To było trzecie spotkanie Bronisława Komorowskiego z Vaclavem Klausem. I pierwsza oficjalna wizyta polskiego prezydenta w Pradze.
– Stosunki polsko-czeskie są znakomite. W polskiej polityce zagranicznej Republika Czeska zajmuje bardzo ważne miejsce – mówił Komorowski podczas uroczystej kolacji w Pałacu Prezydenckim. Klaus wypowiadał się w tym samym tonie. – Przeżywamy okres najbardziej intensywnej współpracy. Republika Czeska jest zainteresowana tym, by nasze partnerstwo trwało nadal – mówił.
Czy jest szansa, by między obu prezydentami zawiązała się taka przyjaźń, jaka łączyła Vaclava Klausa z Lechem Kaczyńskim?
– Tych relacji nie da się porównać. Klaus i Kaczyński byli bardzo ze sobą związani. Zawsze szukali okazji, by się spotkać. Jako eurosceptycy obaj byli outsiderami w Unii. Teraz tak nie będzie – mówi „Rz" Martin Ehl, szef działu zagranicznego dziennika „Hospodarskie Noviny".
W poniedziałek wieczorem Ehl uczestniczył w kolacji z udziałem obu prezydentów.