Do takich wniosków doszedł przewodniczący Izby Rachunkowej /odpowiednika polskiej NIK/ Siergiej Stiepaszyn. Urzędnik wezwał rosyjskie władze do jak najszybszego przyjęcia ustawy o karach dla pseudokibiców.

Gorącą dyskusję na ten temat wywołał niedzielny incydent na stadionie w podmoskiewskich Chimkach. W trakcie meczu „Dynama - Moskwy" z „Zenitem - Sankt Petersburg", z trybuny poleciały petardy w kierunku bramki gospodarzy. Ranny został bramkarz Anton Szunin. Sędziowie przerwali spotkanie.

Premier Rosji Dmitrij Miedwiediew publicznie oświadczył, że pseudokibice odpowiedzialni za ten incydent powinni trafić do więzienia. Natomiast Izba Rachunkowa przygotowała projekt ustawy regulującej odpowiedzialność kibiców w trakcie widowisk sportowych.

Sami kibice twierdzą, że władze nie powinny generalizować ich zachowań. - Wszystko zależy od osobistej kultury człowieka - przekonują sympatycy drużyny „Dynama". Niedzielnym incydentem zajmie się zarząd rosyjskiej ligi piłkarskiej.