PAH chce dostarczyć Syryjczykom m.in.: żywność, leki oraz tabletki do uzdatniania wody. Sytuacja wewnątrz kraju jest dramatyczna, a dotarcie do potrzebujących utrudniają zamieszki przy granicy, które opóźniają wjazd.
Na miejscu PAH wesprze lokalną społeczność w założeniu piekarni i uruchomieniu systemu dystrybucji wypiekanego w niej chleba. Fundacja zakupi mąkę, dzięki której 400 rodzin przez dwa miesiące będzie otrzymywało codziennie świeże pieczywo. W ten sposób wsparci zostaną także lokalni przedsiębiorcy. - Pomoc dla jednej rodziny to koszt około 3 zł dziennie, dlatego każda złotówka wpłacona na ten cel ma ogromne znaczenie – mówi Koordynatorka ds. Pomocy Humanitarnej Dominika Arseniuk.
W związku z trwającym ponad dwa lata konfliktem, a w konsekwencji załamaniem się systemu opieki zdrowotnej w Syrii, szerzy się m.in. leiszmanioza. Ocenia się, że w północnych prowincjach opanowanych przez opozycję cierpi na tą chorobę kilkadziesiąt tysięcy osób, szczególnie dzieci. Nieleczona może prowadzić do śmierci. Zakupione przez PAH leki zostaną przekazane szpitalom polowym i punktom medycznym w Hamie i Idlib. Na razie wystarczą na wyleczenie około tysiąca pacjentów – zbiórka pieniędzy na ten cel nadal trwa (www.siepomaga.pl/Syria).
Ponadto w związku ze zniszczeniami infrastruktury wodnej i przesiedleniem milionów ludzi, wielu z nich utraciło dostęp do wody pitnej. Wśród dzieci panuje biegunka i dyzenteria, a w miejscach dużej koncentracji uchodźców istnieje groźba wybuchu epidemii cholery. W związku z ciągłymi bombardowaniami celów cywilnych na razie o naprawie infrastruktury nie ma mowy. Dlatego PAH dostarczy tabletki do uzdatniania wody.