Agencja decydująca o obrocie lekami na terenie Wielkiej Brytanii oświadczyła, że przepis ten będzie obowiązywał od chwili, gdy w życie wejdzie nowe europejskie prawo tytoniowe.
Sprzedaż e-papierosów gwałtownie rosła od chwili, gdy w poszczególnych krajach wprowadzano coraz szersze obostrzenia dotyczące palenia tytoniu w miejscach publicznych.
Lekarze i działacze antynikotynowi twierdzą, że dostępność e-papierosów może zniwelować wieloletnie działania na rzecz zakazu palenia papierosów.
Są już kraje, w których papierosy są sprzedawane tylko na receptę i można je kupić tylko w aptekach. należy do nich n.in. Nowa Zelandia. W innych, takich jak Dania, Kanada czy Australia sprzedaż e-papierosów jest ograniczona. Zakaz palenia e-papierosów w miejscach publicznych obowiązuje na przykład w Brazylii, Norwegii i Singapurze.
E-papierosy co prawda nie zawierają tytoniu, ale podczas ich palenia wdycha się w postaci oparów nikotynę i inne substancje chemiczne. Jednak wątpliwości co do ich bezpieczeństwa i jakości rosną.