Dowództwo szwajcarskiej armii wymyśliło scenariusz, według którego Francja w wyniku kryzysu politycznego i gospodarczego rozpadła się na kilka podmiotów regionalnych. Jeden z nich, fikcyjna Saonia, postanowiła zaatakować Szwajcarię, aby odebrać "skradzione" pieniądze zdeponowane w szwajcarskich bankach.
Ćwiczenia armii odbyły się w sierpniu.
- Fakt, że ćwiczenia miały miejsce w chwili, gdy rzeczywiście istnieje napięcie między Francją a Szwajcarią z powodu aktywów odprowadzanych do szwajcarskich banków przez zamożnych francuskich obywateli, to kompletny zbieg okoliczności - zapewnia szwajcarska armia.
Daniel Berger, dowódca szwajcarskiej brygady pancernej zapewnia, że projekt ćwiczeń został przygotowany w 2012 roku, kiedy stosunki fiskalne między obydwoma krajami były mniej napięte.
Komentatorzy uważają jednak, że stratedzy szwajcarskiej armii wydają się mieć duży talent do lokowania ćwiczeń w odniesieniu do bieżących wydarzeń.