Kardynał Malcolm Ranjith mówił o swojej frustracji zaledwie kilka godzin przed tym, jak miał się spotkać z papieżem Franciszkiem.
Podczas spotkania ma pokazać materiały filmowe związane z atakami na trzy kościoły i cztery hotele. Za zamachami stoją bojownicy z Państwa Islamskiego.
- Po stronie rządu brakowało odpowiedzialności - powiedział Ranjith w rozmowie z dziennikarzami. - Powołują różne komisje, toczą między sobą kłótnie, a wiadomo, kto jest odpowiedzialny - dodał.
Prezydent Maithripala Sirisena skrytykował przeprowadzone w parlamencie dochodzenie w sprawie zamachów. Część polityków uważa, że nieodpowiednio kieruje bezpieczeństwem narodowym.
Kardynał powiedział, że pierwsze doniesienia o możliwym ataku na Sri Lankę pochodziły od indyjskich służb wywiadowczych. Informacje przekazano 4 kwietnia, ponad dwa tygodnie przed atakami. O możliwości ataku informowano również w samym dniu zamachu.