Mięso reniferów cieszy się tak dużą popularnością, że Finlandia – będąca głównym jego dostawcą na zachodnie rynki – zaczyna coraz poważniej obawiać się o równowagę leśnego ekosystemu.
W Skandynawii od lat mówi się o tym, że reniferów nie ma dość, by zaspokoić potrzeby lokalnego rynku. Stąd coraz częściej zamawia się ich mięso z Rosji, gdzie na Syberii wciąż żyje około miliona tych zwierząt.
Takie informacje nie docierają jednak do firm, które w „ojczyźnie Świętego Mikołaja" próbują zamawiać reniferowe tusze. I tak przed tegorocznymi świętami niemieckie firmy próbowały zamówić w Finlandii 100 tys. sztuk tych zwierząt z przeznaczeniem na stoły. Zamówienia nie zrealizowano, bo – jak podało publiczne Yleisradio – w całej Finlandii nie ma aż tylu reniferów. A ich mięso zasmakowały także Francuzom i Hiszpanom, którzy próbowali je kupić w Finlandii.
Renifery żyją w Kanadzie, na Alasce i Grenlandii oraz w północnej Azji i Europie.