Laimdota Straujuma, która wcześniej pełniła funkcję ministra rolnictwa, została zarekomendowana na stanowisko Prezesa Rady Ministrów przez rządzącą partię „Jedność'. Ma ona zastąpić Valdisa Dombrovskisa, który w listopadzie zeszłego roku podał się do dymisji. Dombrovskis wziął polityczną odpowiedzialność za tragedię w centrum handlowym Maxima w Rydze, gdzie w wyniku zawalenia się dachu zginęło 54 osoby. – Państwo potrzebuje nowego rządu, które poradzi sobie z tą sytuacją – mówił Dombrovskis.
Poparcie dla nowej szefowej gabinetu rządowego zadeklarowały wszystkie centroprawicowe ugrupowania łotewskiego parlamentu, wśród których są partia Wszystko dla Łotwy, Ruch za narodową niepodległość Łotwy i Partia Reform. Tymczasem łotewskie media podają, że sama Laimdota Straujuma zamierza pełnić jedynie rolę „technicznego premiera" do kolejnych wyborów parlamentarnych, które mają się odbyć w 2015 roku.
W wywiadzie dla łotewskiego radia Straujuma powiedziała, że kierowanie rządem zaproponował jej były premier Dombrovskis i eurodeputowana Sandra Kalniete. - Na początku odrzuciłam tą propozycję, jednak gdy rozmowy z innymi kandydatami nie przyniosły oczekiwanych rezultatów, propozycja ponownie wróciła do mnie – oświadczyła Straujuma.
Na razie nie wiadomo, kto wejdzie do nowego rządu pod jej kierownictwem. Według łotewskiego portalu delfi.lv ostateczny skład gabinetu ministrów zostanie uzgodniony do 23 stycznia. Jeżeli rząd, sformowany przez Straujumę zostanie zaakceptowany przez łotewski parlament, będzie ona pierwszą w historii Łotwy kobietą na stanowisku premiera.
62-letnia Laimdota Straujuma jest doktorem ekonomii. W łotewskiej polityce jest stosunkowo niedawno. W latach 1999-2002 pełniła obowiązki zastępcy i sekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa. Później miała przerwę w politycznej karierze, gdy w latach 2002-2007 była członkiem rady nadzorczej Łotewskiego Banku Rolniczo-Hipotecznego. Do polityki powróciła dopiero w 2011 roku gdy została ministrem rolnictwa w trzecim rządzie Valdisa Dombrovskisa.