Ostatnimi ofiarami było czterech pasażerów samochodu osobowego, którzy zostali zastrzeleni wieczorem 25 marca na posterunku policyjnym w Chasawjurcie (Dagestan). Jednak wśród 2728 zabitych na Kaukazie w ciągu ostatnich trzech lat, aż 727 to funkcjonariusze MSW i służb specjalnych. Dla porównania w tym samym czasie w Afganistanie zginęło 1839 żołnierzy NATO. Tyle, że na Kaukazie nie toczy się regularna wojna, a w konflikt zaangażowane są jedynie rosyjskie wojska wewnętrzne.
Jak z tego wynika na Północnym Kaukazie nadal trwa partyzancka wojna. Rosyjska agencja informacyjna „Kaukaski Uzel" opublikowała dane, według których tylko w zeszłym roku w wyniku starć zbrojnych w tym rejonie zginęło 529 osób, a 457 zostało rannych. Według danych rosyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych działa tam ponad 600. uzbrojonych bojowników, zgromadzonych w 40 ugrupowaniach.
Najwięcej osób zginęło w Dagestanie. – W 2013 roku na terytorium Dagestanu zostało zlikwidowanych 167 bojowników, w tym dziesięć dowódców różnych band – oświadczył szef miejscowego MSW Abduraszyd Magomedow. Według niego tylko na terenie Dagestanu działa jeszcze trzynaście dywersyjno-terrorystycznych grup. W operacjach specjalnych w zeszłym roku zginęło 92 funkcjonariusza policji, a ponad 170 zostało rannych. Z tego wynika, że na każdych dwóch zabitych bojowników ginie jeden funkcjonariusz służb mundurowych.
Według danych portalu kavkaz-uzel.ru, najwięcej ofiar było w 2010 roku. Zginęło wtedy 749 osób, a ponad 950 zostało rannych. Od tej pory liczba ofiar powoli maleje, czym szczycą się rosyjskie służby. Do największych sukcesów rosyjskich antyterrorystów tamtejsze media zaliczają śmierć przywódcy islamskich radykałów na Północnym Kaukazie Doku Umarowa. Gdy latem 2013 roku Umarow wypowiedział wojnę Rosji chcąc uniemożliwić przeprowadzenie zimowych igrzysk w Soczi, został on celem numer jeden dla rosyjskich służb bezpieczeństwa. O jego śmierci spekulowano od kilku miesięcy po tym, jak zaprzyjaźniony z Moskwą prezydent Czeczenii Ramzan Kadyrow poinformował o jego likwidacji. W śmierć Umarowa uwierzono dopiero wtedy, gdy tę informację potwierdziła związana z islamistami strona internetowa kavkazcenter.com.
Islamiści wyznaczyli już na nowego emira Kaukazu Ali Abu Muhammada, pochodzącego z Dagestanu.