Ustawę o zakazie używania wulgarnych słów przyjęła właśnie Rada Federacji, izba wyższa rosyjskiego parlamentu. Wcześniej przyjęła ją Duma.
Zakaz obejmuje literaturę, przedstawienia teatralne, filmy pokazywane w kinach (ale już nie te publikowane na DVD), koncerty i wszelkie imprezy masowe, a przede wszystkim wszystkie media tradycyjne i elektroniczne.
Komitet nadzoru mediów, rosyjski odpowiednik KRRiT obejmujący nadzorem wszystkie media, będzie mógł nakładać grzywny na media i wydawców, którzy złamią zakaz. Media i firmy, które złamią zakaz dwukrotnie w ciągu roku, będą mogły stracić licencję, a więc prawo do ukazywania się.
Ani Rada Federacji, ani Duma nie opublikowały wraz z ustawą spisu słów uznawanych za wulgarne. Ma to uczynić komitet nadzoru mediów. Komitet ma również sprecyzować, czy każde złamanie zakazu ma być traktowane tak samo - wiele słów wulgarnych znajduje się już bowiem w opublikowanych książkach, czy piosenkach. Komitet ma zdecydować, czy i jak należy je ocenzurować.