Reklama
Rozwiń

Depresja gangstera

Prezydent Władimir Putin znów zniknął i znów się odnalazł. Tradycyjnie nie powiedział ani słowa, gdzie był i co robił.

Aktualizacja: 17.03.2015 06:02 Publikacja: 16.03.2015 20:00

Andrzej Łomanowski

Andrzej Łomanowski

Foto: Fotorzepa/Andrzej Bogacz

Rosjanie lubią mówić, że wszystko poznaje się przez porównanie. Spróbujmy więc znaleźć takie porównanie i spróbujmy poznać przyczyny prezydenckich zniknięć.

Poprzednio Władimir Putin przepadł na dłużej jesienią 2012 roku, gdy w ciągu dwóch miesięcy (października i listopada) odwołał wszystkie wizyty zagraniczne i przestał pojawiać się publicznie. Trzy lata temu jednak odwoływano rozmowy nie z posłusznymi sojusznikami (Białorusią i Kazachstanem), ale z premierem potężnej Japonii. Rozdrażniony szef japońskiego rządu zaś – wybierający się z wizytą do Moskwy po raz pierwszy po dziewięcioletniej przerwie – pozwolił sobie na drobną złośliwość: publicznie ujawnił powód odłożenia wizyty. Była nim ciężka choroba Putina.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1231
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1229
Świat
Podcast „Rzecz o geopolityce”: Polska i Włochy kontra migranci. Naiwna Hiszpania wobec Rosji
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1227
Świat
Czy ustawa Big Beautiful Bill to początek końca politycznego mitu Donalda Trumpa?