Uratowałem przed zniszczeniam cząstkę polskiej historii - mówi w rozmowie z DW ks. rektor Stanisław Budyń. Od roku 2002 jako delegat Konferencji Episkopatu Niemiec koordynuje on działalność polskiego duszpasterstwa w 70 placówkach. W Polskiej Misji Katolickiej w Hanowerze ks. Budyń stworzył w czasie swego urzędowania unikatowe archiwum polskiej obecności w Niemczech. Geneza powstania zbiorów jest niepodzielnie związana z historią organizacji życia religijnego dla Polaków przebywających po 1945 roku na terenie Niemiec.
Po zakończeniu II wojny światowej znalazło się tam ok. 1,5-2 mln Polaków. Zostali przywiezieni na roboty przymusowe i do obozów. - Tysiące z nich nie mogło wracać do Polski z racji utracenia ziem i dobytku na Wschodzie Polski, inni z obawy przed komunistami. W latach 1945-55 zostali umieszczeni w obozach alianckich, mając status bezpaństwowca (DPs -displaced persons, red.) - opowiada polski duchowny.
Polskie duszpasterstwo w Niemczech
W celu zorganizowania życia religijnego dla Polaków przebywających w Niemczech papież Pius XII powołał w czerwcu 1945 roku specjalnego biskupa, który podlegał jurysdykcyjnie bezpośrednio Stolicy Apostolskiej. Został nim przebywający wówczas w Rzymie biskup polowy Wojsk Polskich na Zachodzie ks. bp Józef Gawlina. W lipcu 1945 roku ustanowił on Kurię Biskupią dla Polaków, która mieściła się początkowo we Freimannie koło Monachium, a od września 1945 r. we Frankfurcie nad Menem. Do niej należało się zwracać ze wszystkimi sprawami urzędowymi.
Bp Gawlina udał się też do KZ Dachau, aby spotkać się z 850 polskimi księżmi, byłymi więźniami tego obozu i poprosić tych, którym zdrowie na to pozwala, aby otoczyli Polaków przebywających na terenie Niemiec opieką duszpasterską. Już w czerwcu 1945 roku ponad 150 księży pojechało do strefy angielskiej na północ, ok. 300 podjęło pracę w strefie brytyjskiej i francuskiej na południu. - Wtedy wydano też pierwszą instrukcję dla polskich kapłanów na placówkach duszpasterskich w Niemczech. W paragrafie 11 mowa jest o tym, że odpisy zarejestrowanych ślubów, chrztów i zgonów na placówkach duszpasterskich należy co miesiąc odsyłać do Kurii Biskupiej. I tak powstało archiwum - wyjaśnia w rozmowie z DW ks. Stanisław Budyń. Kuria wystawiała też od połowy 1946 r. zaświadczenia dla polskich emigrantów potrzebne w uzyskaniu dokumentów na repatriację i wizę do Ameryki Południowej, Australii, Nowej Zelandii, USA czy Kanady.
Kuria Biskupia dla Polaków w Niemczech działała do 1975 roku.