Ojciec Amer Saka, ksiądz w jednym z kościołów w Ontario, 23 lutego zadzwonił do biskupa Emanuela Shalety i poinformował go, że stracił pieniądze, jakie zebrano na pomoc dla uchodźców. - Spytałem: W jaki sposób? Odpowiedział: Przez hazard - relacjonował biskup Shaleta w rozmowie z "Toronto Star".
Lokalna policja potwierdza, że dzień później otrzymała zgłoszenie dotyczące defraudacji kwoty będącej równowartością 380 tys. dolarów (ponad milion złotych). Obecnie w sprawie tej toczy się śledztwo. Jak dotąd nikt nie usłyszał zarzutów.
Ksiądz Saka należy do Kościoła chaldejskiego, jednego z katolickich Kościołów wschodnich, którego siedziba znajduje się w Bagdadzie. Kościół działa w Kanadzie od kilku lat w związku z rosnącą liczbą imigrantów z Iraku osiedlających się w tym kraju.
Biskup po telefonie od księdza Saki zmusił go do rozpoczęcia terapii przeznaczonej dla duchownych zmagających się z uzależnieniami. - Ksiądz nie powinien uprawiać hazardu. To wbrew regułom - podkreślił biskup Shaleta w rozmowie z "Toronto Star".