Jest ostateczny wyrok sądu ws. kur oglądających telewizję

Kury i koguty ozdobne nie są zwierzętami domowymi - orzekł Sąd Okręgowy.

Aktualizacja: 20.07.2020 09:46 Publikacja: 20.07.2020 09:18

Jest ostateczny wyrok sądu ws. kur oglądających telewizję

Foto: Adobe Stock

Chodzi o sprawę mieszkańców Tarnowa, którzy nie mogą spać przez kury i koguty sąsiada z bloku. Po bezskutecznych interwencjach straż miejska skierowała sprawę do sądu.

Miejscowe przepisy nie pozwalają bowiem hodować zwierząt gospodarskich poza wyznaczonymi terenami. Właściciel zwierząt przekonywał jednak, że jego drób to zwierzęta domowe, bo wpuszcza je do wnętrza budynku, zakłada pieluszki i np. ogląda wspólnie telewizję czy też relaksuje się na balkonie.

Argumenty te nie przekonały Sądu Rejonowego, który w lutym orzekł, że kury i koguty bez względu na swoje walory pozostają zwierzętami gospodarskimi.

Czytaj także:

Sąd: Kura, która ogląda telewizję nie jest domowa

Wyrok ten podtrzymał właśnie Sąd Okręgowy, do którego odwołał się właściciel drobiu ozdobnego.

Sędzia Tomasz Kozioł cytowany przez "Radio Kraków" podkreślił, że pojęcie zwierzęcia domowego jest ściśle określone w prawie. "Zgodnie z ustawą o Ochronie Zwierząt rozumie się przez to zwierzęta tradycyjnie przebywające wraz z człowiekiem w jego domu. Utrzymywane przez człowieka w charakterze jego towarzysza. Tutaj nie ma słowa w tej definicji o pewnej relacji emocjonalnej pomiędzy człowiekiem i zwierzęciem. Oczywiście ona jest bardzo ważna i tutaj deklarowanie przywiązania do tych zwierząt jest ujmujące. Nie ma co do tego wątpliwości" - stwierdził sędzia.

- Trzeba powiedzieć jasno, że kura nie jest zwierzęciem tradycyjnie przebywającym wraz z człowiekiem w jego domu. I nie jest zwierzęciem, które jest tradycyjnym towarzyszem człowieka. Jest zwierzęciem gospodarskim, hodowlanym. Żadną miarą nie może być traktowana - w obiektywnej ocenie prawnej - jako zwierzę domowe. Nie odpowiada po prostu tym warunkom przewidzianym przez ustawę - dodał Kozioł.

Właściciel kur oraz kogutów ozdobnych został ukarany naganą. Wyrok jest ostateczny.

Chodzi o sprawę mieszkańców Tarnowa, którzy nie mogą spać przez kury i koguty sąsiada z bloku. Po bezskutecznych interwencjach straż miejska skierowała sprawę do sądu.

Miejscowe przepisy nie pozwalają bowiem hodować zwierząt gospodarskich poza wyznaczonymi terenami. Właściciel zwierząt przekonywał jednak, że jego drób to zwierzęta domowe, bo wpuszcza je do wnętrza budynku, zakłada pieluszki i np. ogląda wspólnie telewizję czy też relaksuje się na balkonie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił