Poseł Konfederacji Krzysztof Bosak wnosił o odrzucenie proponowanych przepisów w pierwszym czytaniu. Wniosek odrzucono.
Projekt przewiduje zakaz chowu lub hodowli zwierząt futerkowych, z wyjątkiem królików. Ograniczeniu miałby ulec ubój rytualny. Proces bez ogłuszania ma być dopuszczalny tylko dla związków wyznaniowych o uregulowanej sytuacji prawnej funkcjonujących na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i wyłącznie na potrzeby ich członków. Zgodnie z założeniami projektu prowadzenie schronisk dla zwierząt byłoby zarezerwowane tylko dla jednostek samorządowych oraz organizacji pożytku publicznego.
Czytaj także: Projekt ws. zakazu hodowli zwierząt futerkowych - wiemy, co zawiera
Proponowane regulacje przewidują poprawę warunków bytowania zwierząt. Zwierzęta mają być chronione przed zimnem, upałami i opadami atmosferycznymi. Mają też mieć zagwarantowany dostęp do światła dziennego. Przepisy zabraniają trzymania zwierząt w stanie rażącego zaniedbania lub niechlujstwa, bądź w pomieszczeniach albo klatkach uniemożliwiających im zachowanie naturalnej pozycji.
W projekcie uwzględniono zakaz trzymania na uwięzi zwierząt domowych w sposób stały. Przepisy pozwalają na tymczasowe trzymanie zwierząt na łańcuchu o minimalnej długości 6 m. Do tego celu nie można by jednak używać kolczatki. Poza tym zwierzę ma mieć zapewniony wybieg o powierzchni co najmniej 20 mkw. powierzchni. Rozmiar kojca, w którym trzymane byłoby zwierze ma mieć wymiary uzależnione od jego wysokości.
Z projektu nowelizacji wynika także zakaz wykorzystywania zwierząt w celach rozrywkowych i widowiskowych.
Konkurs dla startupów i innowacyjnych firm