Zamkniętego w samochodzie dwulatka zauważyli dziennikarze lokalnej telewizji TTM Wejherowo. Przypadkiem usłyszeli oni płacz dziecka dochodzący z jednego z samochodów.

Natychmiast na miejsce wezwano służby ratunkowe. Policjanci, którzy przybyli na miejsce, postanowili wybić w samochodzie jedną z szyb. Dziecko zostało wyciągnięte z pojazdu i przewiezione karetką pogotowia do szpitala. Po kilkunastu godzinach pod opieką lekarzy dziecko wróciło do domu.

Nie wiadomo, ile czasu dziecko spędziło w samochodzie. Kamera miejskiego monitoringu zauważyła samochód o 6.44, a interwencja policja rozpoczęła się po godzinie 10.

Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie przesłuchali rodziców dziecka. Nie postawiono jeszcze nikomu zarzutów.

Za pozostawienie dziecka samego bez opieki w samochodzie grozi kara do trzech lat więzienia.