Reklama

Japoński cesarz na uczcie z boginią Słońca

Ostatniej nocy japoński cesarz Naruhito uczestniczył w Daijosai - obrzędzie wielkiej uczty z boginią Słońca Amaterasu, uważanej przez rodzinę cesarską za jednego z jej boskich przodków.

Aktualizacja: 15.11.2019 10:39 Publikacja: 15.11.2019 08:19

amk

Od chwili wstąpienia na cesarski tron w maju tego roku, Naruhito organizuje i uczestniczy w wieku rytualnych ceremoniach.

Ostatniej nocy wziął udział w Daijosai - rytuale wielkiej uczty z boginią Słońca Amaterasu.

Przygotowania do ceremoniału, który kosztował 2,7 miliarda jenów (24,8 miliona dolarów), rozpoczęły się już kilka miesięcy temu od upieczenia skorupy żółwia. Miejsca pęknięć w skorupie zostały poddane analizie przez wróżbitów, którzy na tej podstawie ocenili, gdzie należy uprawiać ryż użyty podczas Daijosai - posadzono go w prefekturach Kioto i Tochigi.

Podczas ceremonii cesarz ofiarowuje ryż bogini Amaterasu. Uroczystość odbywa się w dwóch specjalnie w tym celu zbudowanych drewnianych halach na terenie Pałacu Cesarskiego.

Hale, których budowa kosztowała miliony dolarów - po ceremonii są palone.

Reklama
Reklama

- Daijosai przemienia cesarza ze zwykłego człowieka we władcę - tłumaczy John Breen, brytyjski japonista, który napisał książkę o tym obrzędzie. - Jest to dla cesarza szczególnie ważna uroczystość, bo zdarza się tylko raz w czasie panowania i w najbardziej intymny sposób wiąże władcę z boginią Słońca.

Na uroczystość zaproszono 700 osób, w tym premiera Shinzo Abe. Goście jednak nie wchodzą do hal, w których przez 6 godzin cesarz spotyka się z boginią.

Sale wyposażone są w łóżko przykryte jedwabnym prześcieradłem. Jak tłumaczy Breen, istnieją różne teorie na temat tego, co się dzieje podczas ceremonii. W latach 20. XX wieku panowało przekonanie, że cesarz utrzymuje z boginią stosunki małżeńskie. Zgodnie z ta teorią cesarz miał kłaść się na łóżku, przykrywać prześcieradłem i czekać, aż bogini Słońca wniknie w jego ciało.

Ta wersja rytuału została obalona w 1990 roku, gdy obrzęd przeszedł poprzedni cesarz Akihito. Imperial Household, agencja japońskiego rządu odpowiedzialna za sprawy państwowe dotyczące rodziny cesarskiej objaśniła wówczas, że łóżko jest przeznaczone dla zmęczonej bogini zstępującej z nieba.

Ceremonia Daijosai sięga VII wieku. Stworzono ją w celu wzmocnienia przekonania poddanych cesarza, że jego władza pochodzi od bogów.

- Jeśli cesarz twierdzi, że jego władza pochodzi od bogini Słońca, jego panowanie jest znacznie bardziej stabilne - wyjaśnia Breen.

Reklama
Reklama

Aż do XX wieku japońscy władcy uważani byli za żywe wcielenia bogów. ostatnim boskim cesarzem był Hirohito, dziadek obecnego cesarza,

Po II wojnie światowej w Japonii wprowadzono nową konstytucję, która zabroniła rodzinie cesarskiej angażowania się w politykę. Cesarz Hirohito zrzekł się wówczas swojego boskiego statusu.

Dziś Naruhito jest jedynie symbolem, a nie głową państwa, a cesarz nie ma żadnej władzy politycznej.

Krytycy obrzędu Daijosai uważają, że łamie on zasadę rozdziału państwa i religii.

Zgodnie z konstytucją państwo nie może prowadzić ani finansować działalności religijnej oraz religijnych instytucji. Tymczasem Daijosai jest uważane za przykład obrzędu religijnego finansowanego przez państwo.

W 1990 roku, gdy obrzędowi poddał się Akihito, wiele grup społecznych próbowało zaskarżyć rząd za łamanie konstytucji. Skargi te zostały jednak oddalone.

Reklama
Reklama

W ubiegłym roku 300 różnych powodów, w tym katolicki ksiądz Takuya Hoshide, złożyło pozew przeciwko rządowi za finansowanie rytuałów intronizacji ze środków publicznych. Wśród krytyków był również brat Naruhito, Akishimo.

Choć ojciec obecnego cesarza, Akihito, zerwał z wieloma tradycjami - m.in. jako pierwszy w historii cesarz poślubił  kobietę niepochodzącą z arystokracji  i również jako pierwszy abdykował, zdaniem Johna Breena tradycja Daijosai będzie kontynuowana.

Społeczeństwo
Finlandia dopuszcza polowania na wilki. Czy inne kraje UE pójdą jej śladem?
Społeczeństwo
Strzelanina na plaży Bondi. Kim jest bohater, który mógł uratować nawet setki osób?
Społeczeństwo
Samolot pasażerski prawie zderzył się z maszyną wojskową USA. „To oburzające”
Społeczeństwo
Kibice rozczarowani wizytą Leo Messiego w Kalkucie. Wdarli się na boisko i zdemolowali stadion
Społeczeństwo
Ultrabogacze podbijają świat. I nadal się bogacą
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama