Wolontariusze „Zupy na Plantach” zazwyczaj spotykają się z osobami bezdomnymi na krakowskich Plantach raz w tygodniu i rozdają potrzebującym ciepły posiłek. Na czas trwania pandemii spotkania zawieszono.
- Nie możemy tych ludzi zostawić bez pomocy. Po konsultacjach z lekarzami i ekspertami, zachowując wszystkie niezbędne środki bezpieczeństwa, w ostatnich dniach wyjechaliśmy w kilku małych zespołach wolontariuszy w tzw. miejsca niemieszkalne - pustostany, działki, altany - w których żyją ci ludzie – mówi Piotr Żyłka z „Zupy na Plantach”. - Mieliśmy ze sobą paczki, do których włożyliśmy trwałą żywność na kilka dni, bieliznę i podstawowe artykuły higieniczne oraz garść informacji: że jesteśmy, że pamiętamy, że będziemy wracać, z opisem, jak postępować w obecnej sytuacji zagrożenia, co robić, kiedy ktoś zobaczy u siebie symptomy zakażenia – dodaje.