Austriak Josef Fritzl, który przez 24 lata więził i wykorzystywał seksualnie swoją córkę, może zostać oskarżony o praktykowanie niewolnictwa.

Zdaniem prokuratury Fritzl uważał i wciąż uważa córkę za swą własność. Prokurator Gerhard Sedlacek zapowiedział, że do końca września zostanie ostatecznie sformułowany akt oskarżenia. Proces rozpocznie się najpóźniej w grudniu.

73-letniemu byłemu inżynierowi, który przyznał się do więzienia Elisabeth, seksualnego wykorzystywania jej i spłodzenia z nią siedmiorga dzieci, grozi co najmniej 20 lat więzienia, m.in. za gwałt, kazirodztwo, pozbawienie wolności oraz wymuszenie.