Przygotowany przez lewicę projekt przewiduje przerywanie ciąży na życzenie w ciągu pierwszych 14 tygodni. W razie zagrożenia zdrowia ciężarnej lub nieprawidłowości w rozwoju płodu aborcji można będzie dokonać nawet w 22. tygodniu.
Tylko prawicowa Partia Ludowa (PP) sprzeciwiła się propozycjom Komisji Równości. Żądała utrzymania obecnej ustawy, która dopuszcza aborcję, tylko gdy zagrożone jest życie lub zdrowie matki, gdy ciąża jest wynikiem gwałtu lub płód jest poważnie uszkodzony. – Państwo zachęcają kobiety do przerywania ciąży, moja partia chce im pomagać – oskarżyła kolegów cytowana przez „El Pais” deputowana PP Sandra Moneo. Mimo surowego prawa w Hiszpanii dokonano w 2007 roku ponad 112 tys. zabiegów usunięcia ciąży, najwięcej pod pretekstem zagrożenia dla zdrowia psychicznego kobiety.