– Jesteśmy w kontakcie z władzami Lwowa i w miarę naszych możliwości chcemy się włączyć w zabezpieczanie uszkodzonych budynków oraz odbudowę zniszczeń – mówi nam Konrad Sabal, rzecznik prasowy Instytutu Polonika. Sylwia Tryc, p.o. dyrektora Instytutu, zaznacza, że ewentualna pomoc będzie planowana dopiero po pełnym określeniu strat i potrzeb.
– Pomimo tych dramatycznych wydarzeń będziemy kontynuowali rozpoczęte projekty konserwatorskie, nie znikamy z Ukrainy. Zgodnie z możliwościami finansowymi włączymy się w przedsięwzięcia zabezpieczające zabytki Lwowa oraz proces odbudowy zniszczonych obiektów – deklaruje.