Białoruska redakcja Radio Swaboda poinformowała, że parafia św. Szymona i św. Heleny w Mińsku musi w ciągu kilku dni opuścić pomieszczenia świątyni.

Formalnie kościół należał do jednej z organizacji władz Mińska, która postanowiła zerwać umowę z parafią. Mimo licznych próśb białoruskich katolików, świątynia nie została przekazana do własności parafii po upadku ZSRR.

Czytaj więcej

Andrzej Poczobut wpisany przez białoruskie KGB na listę terrorystów

Od lat był to jeden z najbardziej problematycznych tematów w relacjach białoruskiego reżimu z Kościołem. Co ciekawie, niedawno doszło do pożaru w budynku, po którym w świątyni wstrzymano wszystkie nabożeństwa.