Rzeczpospolita: 1 czerwca to nie tylko Dzień Dziecka. Ponad dekadę temu Sejm ustanowił tego dnia Dzień bez Alkoholu. Dlaczego dzieci nie powinny widzieć nas tego dnia z kieliszkiem w dłoni?
Agnieszka Musiał: Alkohol towarzyszy nam na wielu uroczystościach rodzinnych i niestety często jest nadużywany. Wtedy łatwo zapomnieć, że obok nas są dzieci, które się temu przyglądają. Patrzą na swoich bliskich – nie tylko wujków czy ciotki, ale co gorsza – także ojców i matki – którzy po prostu się upijają. Potem dorastają i często powielają te złe wzorce. Połączenie tych dwóch świąt mówi nam wprost, że to, co przekażemy najmłodszym, zaowocuje w przyszłości. Teraz to od nas zależy, jaki obraz dzieciństwa pozostawimy w ich oczach.