Para prezydencka w otoczeniu ochrony udała się do jednego z lokali sieci KFC w Krakowie.
Jedna z klientek, powołując się na fakt, że była uczennicą szkoły, w której pracowała Agata Kornhauser-Duda, poprosiła o wspólne zdjęcie.
Potem jednak, mimo że ochrona usiłowała ją odizolować od głowy państwa, pani Katarzyna głośno pytała prezydenta, dlaczego sam łamie i zgadza się na łamanie konstytucji.
Para prezydencka - bo do dyskusji włączyła się również Agata Kornhauser-Duda, pytała dociekliwą kobietę, które punkty konstytucji zostały złamane.
- Ustawy sądowe, zakaz wstępu do Sejmu, KRS - wymieniała pani Katarzyna.