Starcie obu grup próbowali przerwać policjanci. W wyniku zamieszek ranny został jeden z funkcjonariuszy. W związku z planowanym marszem neonazistów do Berlina wysłano dodatkowe jednostki policji.
Demonstranci rzucali w swoją stronę kamienie i butelki.
Neonaziści nieśli ze sobą transparent "Niczego nie żałuję: Berlińscy Narodowi Socjaliści", który nawiązywał do słów Rudolfa Hessa.
W odpowiedzi antyfaszyści wykrzykiwali "Naziści won!".
Rudolf Hess był partyjnym zastępcą Adolfa Hitlera. Przez Międzynarodowy Trybunał w Norymberdze został skazany na karę dożywotnie go więzienia. 17 sierpnia 1987 roku popełnił samobójstwo w więzieniu Spandau. Miał 93 lata.