Pod zarzutem zamordowania przy użyciu noży i młotka 25-letniego mężczyzny milicja aresztowała trzech bezdomnych – donosi brytyjski „The Sun”. Prokuratura twierdzi, że po dokonaniu zbrodni mordercy poćwiartowali ofiarę. Część ciała sprzedali kioskowi serwującemu kebaby, a część sami zjedli.

Czy to już kanibalizm? – Zjadanie szczątków zmarłych, jeżeli nawet miało dawniej miejsce, mogło mieć różne podłoże. Kulturowe, czyli przejęcie pożądanych cech zmarłego, unicestwienie ciała wroga. Ale też bytowe, czyli zaspokojenie głodu w sytuacji kryzysu żywnościowego – tłumaczy dr hab. Zofia Sulgostowska z PAN. Dodaje jednak, że „kanibalizm w pradziejach jest trudno uchwytny, ponieważ ciała zmarłych traktowano niekiedy w sposób złożony”.

Rosyjska milicja stwierdziła, że trzej aresztowani byli znani organom ścigania. Nie była natomiast w stanie stwierdzić, czy klientom kiosku z kebabem sprzedawano jedzenie zawierające ludzkie mięso.