Pięcioletni Dawid ofiarą zemsty?

Konflikty rodzinne to główny powód samobójstw w Polsce. Ojciec pięcioletniego Dawida Żukowskiego by je rozwiązać wybrał tragiczny sposób - zabrał dziecko chcąc zemścić się na żonie – uważają eksperci.

Aktualizacja: 14.07.2019 07:48 Publikacja: 13.07.2019 14:09

Służby poszukujące Dawida Żukowskiego chcą przeczesać w sobotę około 400 hektarów terenu w Grodzisku

Służby poszukujące Dawida Żukowskiego chcą przeczesać w sobotę około 400 hektarów terenu w Grodzisku Mazowieckim

Foto: Fotorzepa/ Marcin Łobaczewski

„Już nigdy go nie zobaczysz” – powiedział do matki chłopca jego ojciec zanim popełnił samobójstwo rzucając się pod pociąg. Wygląda na to, że swój szaleńczy plan zrealizował w perfekcyjny sposób - mimo poświęcenia policjantów i ochotników, dotąd nie trafili na ślad pozwalający ustalić co stało się z chłopcem.  

Poszukiwania Dawida trwają już trzecią dobę, a biorą w nich udział policjanci, wspierani przez żołnierzy WOT i strażaków, tropu szukają specjalnie wyszkolone  psy – jednak nadal nie wiadomo jak jest los pięciolatka z Grodziska Mazowieckiego. W środę ojciec zabrał go z domu, i po kilku godzinach popełnił samobójstwo. Wcześniej zadzwonił do matki chłopca jasno dając jej do zrozumienia, że więcej syna nie zobaczy. Odtąd los Dawida jest nieznany.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Społeczeństwo
Parada Równości 2025 w Warszawie. Tęczowe platformy przejechały przez centrum
Społeczeństwo
Parada Równości przeszła ulicami Warszawy. Nie obyło się bez incydentów
wydarzenie
Wystawa Porsche w Warszawie. Setki unikatowych modeli w centrum stolicy
Społeczeństwo
Czy chińskie autobusy w Warszawie mogą być zagrożeniem? Ekspert wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Społeczeństwo
Antysemicka impreza w miejskim lokalu. Władze stolicy: nie mogliśmy temu zapobiec