Z raportu na temat stosowania szczepień wynika, że warunki na świecie uległy stagnacji, zwłaszcza w najbiedniejszych krajach i regionach objętych konfliktem.
- Szczepionki są jednym z naszych najważniejszych instrumentów zapobiegających wybuchom epidemii i zapewniających bezpieczeństwo na świecie - powiedział dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus.
- Często to właśnie ci, którzy są najbardziej zagrożeni - najbiedniejsi, najbardziej zmarginalizowani, dotknięci konfliktem lub zmuszeni do opuszczenia swoich domów - są pomijani - dodał.
W raporcie WHO/UNICEF stwierdzono, że od 2010 roku potrójne szczepienia przeciwko błonicy, tężcowy i krztuścowi oraz jedna dawka szczepienia przeciwko odrze zatrzymały się na poziomie 86 proc.
Aby zapewnić bezpieczeństwo całej populacji, także osób, które nie były szczepione, potrzebny jest wskaźnik na poziomie 95 proc.