Palmer, dentysta z Minnesoty miał zapłacić 50 tys. dolarów za możliwość upolowania 13-letniego Cecila, jednego z symboli Zimbabwe. Kiedy sprawa została nagłośniona Palmer przeprosił za swój czyn i zapewnił, że nie wiedział, iż polowanie w którym brał udział było nielegalne.
Cecil został najpierw wywabiony z terenu parku narodowego, a następnie postrzelony z kuszy i dobity przez Amerykanina z broni palnej. Czyn Palmera spotkał się z powszechnym potępieniem - w efekcie mężczyzna musiał m.in. zamknąć prowadzoną przez siebie praktykę dentystyczną.
Teraz, jak informuje Time.com, na stronie Białego Domu pojawiła się petycja o ekstradycję Palmera do Zimbabwe, gdzie miałby on stanąć przed tamtejszym sądem. Pod petycją w ciągu 24 godzin podpisało się ponad 100 tysięcy osób. Zgodnie z polityką Białego Domu każda petycja pod którą w ciągu 30 dni uda się zebrać ponad 100 tysięcy podpisów spotyka się z reakcją amerykańskiej administracji.