Agnieszka Grzybek, była liderka Zielonych, o wydarzeniach na Krakowskim Przedmieściu

Agnieszka Grzybek, feministka i była przewodnicząca Partii Zieloni zastanawia się jaka byłaby reakcja krytykujących usunięcie przez policję Władysława Frasyniuka z trasy marszu uczestników miesięcznicy smoleńskiej, gdyby sytuacja była inna i np. to narodowych blokowaliby trasę Parady Równości.

Aktualizacja: 11.06.2017 11:38 Publikacja: 11.06.2017 11:28

Agnieszka Grzybek, była liderka Zielonych, o wydarzeniach na Krakowskim Przedmieściu

Foto: PAP, Jakub Kamiński

Władysław Frasyniuk znalazł się na Krakowskim Przedmieściu wraz z przedstawicielami Obywateli RP, którzy próbowali zablokować marsz pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej odbywający się w ramach kolejnej miesięcznicy smoleńskiej. Demonstrujący zostali usunięci z trasy marszu przez policję.

"Nie będzie popularne to, co napiszę, ale od wczoraj się zastanawiam, jaka byłaby nasza reakcja, gdyby druga strona zablokowała Paradę Równości, Manifę i urządziła sitting" - pisze Grzybek na Facebooku odnosząc się do całej sytuacji.

Grzybek pyta następnie czy "uznalibyśmy za uzasadnioną interwencję policji, gdyby zdezorganizowała blokadę i umożliwiła przejście Manifie, Paradzie Równości czy stwierdzilibyśmy, że złamali prawo?".

Rozwijając swoją myśl w komentarzu do wpisu Grzybek napisała, że "czym innym jest zakłócanie konwektykli partyjnych PiS-u, przemówień J(arosława) Kaczyńskiego, protestowanie przeciwko rządom, które rozmontowują demokratyczne państwo prawa, blokowanie ONR-u i neofaszystów, protestowanie przeciwko ustawie ograniczającej prawo do zgromadzeń. Czym innym blokowanie trasy przemarszu procesji smoleńskiej. W końcu Parada Równości i Manifa to też imprezy cykliczne, tyle że odbywają się co rok, a nie co miesiąc".

Działaczka ruchu feministycznego wspomina jednocześnie, że "kiedyś była taka sytuacja", że policja usunęła narodowców blokujących Paradę Równości.

"Kilka lat temu narodowcy zrobili sitting na Świętokrzyskiej na trasie przemarszu Parady i zostali przez policję usunięci z trasy przemarszu. Biliśmy policji brawo" - przypomina.

Do próby zablokowania Parady Równości doszło m.in. w tym roku. 3 czerwca narodowcy próbowali zablokować paradę na ulicy Koszykowej - wtedy policja zepchnęła kontrmanifestantów z jezdni na chodnik. 

Władysław Frasyniuk znalazł się na Krakowskim Przedmieściu wraz z przedstawicielami Obywateli RP, którzy próbowali zablokować marsz pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej odbywający się w ramach kolejnej miesięcznicy smoleńskiej. Demonstrujący zostali usunięci z trasy marszu przez policję.

"Nie będzie popularne to, co napiszę, ale od wczoraj się zastanawiam, jaka byłaby nasza reakcja, gdyby druga strona zablokowała Paradę Równości, Manifę i urządziła sitting" - pisze Grzybek na Facebooku odnosząc się do całej sytuacji.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Koń leżał i cucono go ręką. Jest reakcja ministerstwa
Społeczeństwo
Sondaż: Jak Polacy oceniają Daniela Obajtka jako prezesa Orlenu?
Społeczeństwo
Aktywiści mówią „dość”. Pozwą polskie państwo z powodu cierpienia psów i kotów
Społeczeństwo
Odkrycie w Kossakówce. Znaleziono zeszyty znanej poetki
Społeczeństwo
W Polsce kierowcy wciskają gaz i znów częściej tracą prawa jazdy
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej