Reklama

Klich kontra Szczygło – starcie ministrów

Były szef resortu krytykuje obsadę stanowisk

Publikacja: 03.12.2007 03:35

Klich kontra Szczygło – starcie ministrów

Foto: Rzeczpospolita

Minister obrony narodowej Bogdan Klich wywołał polityczną burzę, powołując na eksponowane funkcje w resorcie generałów: Piotra Czerwińskiego i Janusza Bojarskiego.

Gen. Czerwiński został pierwszym zastępcą ministra, a gen. Bojarski będzie odpowiadał za kadry w MON. Obaj wojskowi zostali przywróceni do służby z tzw. rezerwy kadrowej. Od pełnienia obowiązków odsunął ich poprzednik Klicha Aleksander Szczygło. – Zapoczątkowaliśmy zmiany pokoleniowe w polskich Siłach Zbrojnych, a obecny szef MON przywraca starą jakość – komentuje były minister obrony.

Dlaczego te nominacje budzą tak duże kontrowersje? Gen. Bojarski nie cieszy się sympatią poprzedniej ekipy, bo jest kojarzony z Wojskowymi Służbami Informacyjnymi. Kierował nimi w latach 2005 – 2006. Był też zastępcą szefa tych służb gen. Marka Dukaczewskiego.

W latach 90. pracował w Biurze Ataszatów w MON. Był attaché wojskowym w Paryżu i Waszyngtonie. Latem tego roku gen. Bojarski wrócił ze Stanów Zjednoczonych, dokąd został wysłany na studia przez ministra Sikorskiego. – Wygląda na to, że chłopcy z WSI będą znów decydować o kadrach w polskiej armii – mówi Szczygło.

Jednak minister Klich twierdzi, że gen. Bojarski to świetny fachowiec, który cieszy się uznaniem zarówno w kraju, jak i za granicą. – To ofiara rządów Prawa i Sprawiedliwości. Nie możemy sobie pozwolić, by odsuwać takich ludzi na margines – mówi szef MON.

Reklama
Reklama

Gen. Czerwińskim interesowały się prokuratury wojskowe w Szczecinie i Zielonej Górze. Organy ścigania badały, czy nie jest zamieszany w nieprawidłowości przy organizowaniu przetargów w 12. Dywizji Zmechanizowanej w Szczecinie.

Latem tego roku gen. Czerwiński miał zostać dowódcą IX zmiany polskiego kontyngentu wojskowego w Iraku. Jednak tuż przed wylotem odszedł do cywila. Dlaczego? Bo do resortu obrony dotarły informacje, że prokuratorzy badają jego działalność.

Minister Klich powiedział wczoraj na konferencji prasowej, że gen. Czerwiński oddał się do jego dyspozycji. Wkrótce mają też zostać wyjaśnione wszystkie kontrowersje wokół jego osoby.

– Mam nadzieję, że minister Klich jeszcze raz się zastanowi nad swoją decyzją, bo jeśli nie, to wypada mi postawić pytanie, czy w polskiej armii uczciwość nie ma już znaczenia – zastanawia się Szczygło.Jak się nieoficjalnie dowiedziała „Rz”, wątpliwości co do współpracowników Klicha mają też jego partyjni koledzy. – W tym tygodniu będziemy o tym rozmawiać – mówi jeden z posłów PO. Przewodniczący Komisji Obrony Narodowej Janusz Zemke z LiD dodaje:– Na razie muszę pozostać neutralny, ale będziemy dokładnie się przyglądać poczynaniom ministra Klicha i jego ludzi.

Aleksander Szczygło ostrzega następcę, jeśli ten nie wycofa nominacji: – Chcę przypomnieć, że to prezydent jest zwierzchnikiem Sił Zbrojnych i nie zgodzi się na to, by rozpoczęty dwa lata temu proces zmian w armii został zahamowany.

Minister obrony narodowej Bogdan Klich wywołał polityczną burzę, powołując na eksponowane funkcje w resorcie generałów: Piotra Czerwińskiego i Janusza Bojarskiego.

Gen. Czerwiński został pierwszym zastępcą ministra, a gen. Bojarski będzie odpowiadał za kadry w MON. Obaj wojskowi zostali przywróceni do służby z tzw. rezerwy kadrowej. Od pełnienia obowiązków odsunął ich poprzednik Klicha Aleksander Szczygło. – Zapoczątkowaliśmy zmiany pokoleniowe w polskich Siłach Zbrojnych, a obecny szef MON przywraca starą jakość – komentuje były minister obrony.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Służby
Atak na polskich funkcjonariuszy na granicy z Białorusią. „Leciały kamienie”
Służby
Pożar w Ząbkach pod lupą służb. Ustaliliśmy, jakie stawiają hipotezy
Służby
Tomasz Siemoniak na granicy z Litwą. Postawił Niemcom warunek
Służby
Przerzut migrantów: szlak wiedzie teraz przez Białoruś i Litwę
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Służby
Donald Tusk: Od 7 lipca wracają kontrole graniczne na granicy z Niemcami i Litwą
Reklama
Reklama