Najważniejsze wnioski? – Wbrew podawanym przez niektóre media informacjom załoga i pasażerowie CASY nie byli pod wpływem alkoholu – zapewnił rzecznik poznańskiej prokuratury wojskowej ppłk Waldemar Praszczyk. Zginęli tuż po uderzeniu maszyny w ziemię.

Sekcję przeprowadzili lekarze Zakładu Medycyny Sądowej Akademii Medycznej w Szczecinie. W opinii oprócz przyczyn zgonu – którymi były uszkodzenia wewnętrzne wielu narządów powodujące natychmiastowy zgon – są też informacje o identyfikacji zwłok. Prokuratura czeka teraz na Raport Komisji Badań Wypadków Lotniczych. – Kiedy go dostaniemy, będziemy mogli ustalić dokładny kierunek śledztwa – powiedział Praszczyk. Dodał, że na razie prokuratura przesłuchuje świadków, w tym pasażerów samolotu, którzy wysiedli podczas lądowań w Powidzu i Krzesinach.

Wojskowa maszyna rozbiła się 23 stycznia wieczorem w Mirosławcu. Zginęło 20 osób: czterech członków załogi i 16 pasażerów – oficerów wracających z konferencji na temat bezpieczeństwa lotów. Większość ofiar służyła w Mirosławcu i Świdwinie.