Reklama

Teraz wykryją źródło przecieku?

Kto ostrzegł Leppera przed CBA. Po analizie połączeń wykonanych z 200 telefonów, m.in. Janusza Kaczmarka i Ryszarda Krauzego, prokuratorzy na nowo wzywają świadków

Publikacja: 15.12.2008 03:17

Śledczy, którzy wciąż nie mogą znaleźć źródła przecieku do Andrzeja Leppera o mającej go pogrążyć akcji CBA, sięgnęli po nową metodę. Na ich zlecenie biegły z pomocą programu komputerowego przeanalizował połączenia telefoniczne wykonane przez osoby, których nazwiska występują w sprawie.

– Poddał analizie połączenia z około 200 numerów telefonów komórkowych– mówi „Rz” Mateusz Martyniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. – Opinię przygotował na podstawie 50 tomów załączników do akt śledztwa.

Sprawdzono przede wszystkim połączenia, które – tuż przed ubiegłoroczną akcją CBA w resorcie rolnictwa – wykonali były szef MSWiA Janusz Kaczmarek, biznesmen Ryszard Krauze, poseł Samoobrony Lech Woszczerowicz i były minister rolnictwa Andrzej Lepper. Według najbardziej znanej hipotezy poprzez te osoby sygnał o akcji CBA miał trafić do Leppera.

Ale z informacji „Rz” wynika, że biegły przyjrzał się również połączeniom, które wykonali niższej rangi urzędnicy resortów rolnictwa i sprawiedliwości, a także część polityków. Prokuratura apelacyjna, która w styczniu tego roku w ramach nadzoru zbadała śledztwo, wymienia aż pięć innych możliwości przecieku. Wskazała, że trzeba zbadać, czy mogli za nim stać m.in. urzędnicy, a także politycy.

[wyimek]Śledczy wiedzą już, kto do kogo dzwonił, w jakich godzinach i do jakich stacji przekaźnikowych logowały się telefony [/wyimek]

Reklama
Reklama

Czy analiza podpowie śledczym, czy doszło do wycieku informacji i która z wersji jest prawdziwa? Prokuratorzy nie chcą na razie o tym mówić.

– Kluczowe połączenia biegły rozrysował w formie graficznej

– mówi jeden z rozmówców „Rz”. – Dzięki temu widać przejrzyście, w jakich godzinach je wykonano, kto do kogo dzwonił, do jakich stacji przekaźnikowych logowały się konkretne telefony. Łatwiej sprawdzić, czy jest to zgodne z tym, co na temat połączeń mówili świadkowie.

Według naszych informacji prokuratorzy po zapoznaniu się z analizą połączeń telefonicznych na nowo wzywają świadków. Niedawno przesłuchali jeszcze raz Kaczmarka. Kolejny ma być wezwany były szef PZU Jaromir Netzel.

Czy są wątpliwości dotyczące ich zeznań? Tego śledczy nie chcą ujawnić. Z byłym szefem MSWiA nie udało nam się skontaktować. – W związku z wynikami analizy prowadzimy przesłuchania uzupełniające – mówi tylko prokurator Martyniuk.

Akcja CBA miała wykryć korupcję w Ministerstwie Rolnictwa. Nie udała się, bo miał ją spalić przeciek, dzięki któremu Lepper w ostatniej chwili odwołał swoje spotkanie z Piotrem Rybą.

Reklama
Reklama

Jedynymi oskarżonymi są Piotr Ryba i Andrzej K., którzy, powołując się na wpływy w resorcie, obiecywali odrolnienie ziemi na Mazurach za łapówkę. Przed warszawskim sądem odpowiadają za płatną protekcję.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=g.zawadka@rp.pl]g.zawadka@rp.pl[/mail][/i]

Śledczy, którzy wciąż nie mogą znaleźć źródła przecieku do Andrzeja Leppera o mającej go pogrążyć akcji CBA, sięgnęli po nową metodę. Na ich zlecenie biegły z pomocą programu komputerowego przeanalizował połączenia telefoniczne wykonane przez osoby, których nazwiska występują w sprawie.

– Poddał analizie połączenia z około 200 numerów telefonów komórkowych– mówi „Rz” Mateusz Martyniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. – Opinię przygotował na podstawie 50 tomów załączników do akt śledztwa.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Służby
Atak na polskich funkcjonariuszy na granicy z Białorusią. „Leciały kamienie”
Służby
Pożar w Ząbkach pod lupą służb. Ustaliliśmy, jakie stawiają hipotezy
Służby
Tomasz Siemoniak na granicy z Litwą. Postawił Niemcom warunek
Służby
Przerzut migrantów: szlak wiedzie teraz przez Białoruś i Litwę
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Służby
Donald Tusk: Od 7 lipca wracają kontrole graniczne na granicy z Niemcami i Litwą
Reklama
Reklama