Związkowcy chcą wyjść na ulicę i tam protestować przeciw decyzjom rządu. Nie zamierzają jednak przerywać pracy zakładów.

Według słów cytowanego przez Polskie Radio przewodniczącego Solidarności w Bumarze Łabędy Zdzisława Goliszewskiego, zaplanowane przez MON cięcia wydatków na modernizacje armii mogą dotyczyć ponad 40 tysięcy osób. "Uratować się mogą jedynie firmy, które mają kontrakty transportowe" - twierdzi Goliszewski.