Reklama

Sporne caracale

Nie ma przełomu w negocjacjach offsetowych z Francuzami.

Aktualizacja: 26.01.2016 08:40 Publikacja: 25.01.2016 19:43

Sporne caracale

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Negocjacje offsetowe z francuskim Airbus Helicopters znalazły się w krytycznym punkcie. Według informacji „Rzeczpospolitej" obie strony nawet o krok nie zbliżyły się do zawarcia porozumienia, a do 10 lutego, kiedy to zgodnie z umową parafowaną jeszcze przez rząd PO rozmowy offsetowe powinny zostać zakończone, pozostały jedynie dwa tygodnie.

Jeśli obie strony szybko nie wypracują kompromisu, to dostawa 50 śmigłowców wielozadaniowych Caracal, na które czeka polska armia, może nie dojść do skutku.

I ten scenariusz wydaje się najbardziej prawdopodobny. – Nie mogę powiedzieć, że ostateczna ocena offsetu będzie negatywna, ale z uwagi na to, jak duże są to rozbieżności, jest bardzo możliwe, że nie dojdziemy do porozumienia – mówi nam wiceminister obrony narodowej Bartosz Kownacki.

Minister przyznaje, że od samego początku negocjacji offsetowych stanowiska polskiego rządu oraz strony francuskiej były „niemal całkowicie rozbieżne". – Rozmawiałem już na temat wstępnej oceny offsetu i wynika z niej, że wciąż są poważne rozbieżności między naszymi oczekiwaniami a tym, co oferują Francuzi – wyjaśnia Kownacki.

Jak zaznaczył, do 10 lutego toczyć się będą negocjacje offsetowe prowadzone przez Ministerstwo Rozwoju. Kluczowe wydaje się jednak pytanie, jak daleko Francuzi są w stanie się posunąć. – Jeśli na poziomie negocjacji offsetowych nie uda nam się porozumieć, sprawa jest prosta, bo skoro strona francuska nie spełniła naszych oczekiwań, to cały kontrakt jest na tym etapie zakończony – podkreśla wiceszef MON.

Reklama
Reklama

Jego zdaniem polskie założenia offsetowe zawarte przez poprzednią ekipę rządową w umowie z francuskim Airbusem „nigdy nie będą dla naszego kraju i przemysłu zbrojeniowego opłacalne". – My nie mamy alergii na Francuzów, lecz na niewykorzystanie potencjału polskiego przemysłu. Te warunki, które przedstawił poprzedni rząd, po prostu są średnio dla nas opłacalne i musielibyśmy otrzymać naprawdę maksymalnie dużo od strony francuskiej, aby kontrakt ten był dla nas opłacalny – mówi Kownacki.

Innego zdania jest były szef MON Tomasz Siemoniak (PO): – Warunki offsetu wszystkich trzech oferentów były bardzo podobne. Ocenę w tym obszarze prowadziło i prowadzi Ministerstwo Gospodarki, nie MON. Należy negocjować. Po to są rozmowy, aby warunki były jak najlepsze dla Polski – uważa były wicepremier.

Gdyby nawet Airbus spełnił polskie oczekiwania co do offsetu, to i tak nie jest pewne, czy doszłoby do realizacji przetargu, ponieważ rząd może zdecydować się na unieważnienie przetargu ze wszystkimi konsekwencjami prawnymi i finansowymi. Czy taki scenariusz jest brany pod uwagę? Kownacki odpowiada, że taki wariant nie jest wykluczony, a koszty odszkodowania szacowane na setki milionów złotych mogą być lepszym wyjściem niż straty, jakie może ponieść polski przemysł w przypadku zakupu francuskich helikopterów.

Wiceszef MON przyznaje, że rząd ma plan B, na wypadek fiaska rozmów z Francuzami. – Jeżeli nie dojdziemy do porozumienia, to teoretycznie możemy sobie wyobrazić wystąpienie jeszcze raz z przetargiem na śmigłowce wielozadaniowe razem z przygotowywanym przetargiem na nowe śmigłowce uderzeniowe. Musimy taki plan awaryjny mieć i wziąć pod uwagę że dwa postępowania przetargowe zrównają się czasowo. Francuzi mogą oczywiście brać w nich udział i można sobie wyobrazić takie rozwiązanie, które usatysfakcjonuje obie strony – zaznacza.

Airbus Helicopters, który jeszcze z poprzednim rządem (ministrem gospodarki) rozpoczął negocjacje offsetowe, obiecuje, że w nowych i istniejących w kraju zakładach związanych z produkcją i serwisowaniem śmigłowców H225M stworzy blisko 1200 miejsc pracy, a dodatkowe 2 tys. powstaną w firmach kooperujących. W planowanych zakładach w Radomiu pracę ma znaleźć 250 osób. W firmowym biurze projektów w Łodzi ma pracować docelowo 100 inżynierów. Jednak dla polskiego rządu to za mało.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Służby
Dlaczego w Lubartowie ogłoszono alarm powietrzny? Wojewoda czeka na wyjaśnienia
Służby
Odmowa prezydenta Karola Nawrockiego. Nie przyznał orderów i odznaczeń w służbach specjalnych
Służby
Sondaż: Niejednoznaczna ocena działań państwa po dywersji na torach
Służby
Kolejna wizyta funkcjonariuszy CBA w siedzibie fundacji Tadeusza Rydzyka
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama