Generał zeznawał, teraz wezwą ministra

Termin wczorajszego przesłuchania generała Marka Tomaszyckiego prokuratura trzymała w tajemnicy. Do budynku Naczelnej Prokuratury Wojskowej w Poznaniu wszedł bocznym wejściem, unikając dziennikarzy.

Publikacja: 15.01.2008 04:11

– Został wezwany w charakterze świadka – poinformował Karol Frankowski, szef zespołu prowadzącego śledztwo. Nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy w przyszłości możliwe jest postawienie Tomaszyckiemu jakichkolwiek zarzutów. – Nie wykluczam jednak, że pan generał będzie jeszcze przesłuchiwany – zaznaczył.

Generał złożył wyjaśnienia w sprawie ostrzału afgańskiej wioski przez polskich żołnierzy.

Tomaszycki dowodził pierwszą zmianą polskiego kontyngentu w Afganistanie. W zeszłym tygodniu „Rz” ujawniła, że mógł on podjąć próbę tuszowania akcji, w której zginęli afgańscy cywile. Jeden z aresztowanych żołnierzy zeznał, że krótko po incydencie generał przyleciał do bazy Wazi Khwa i spotkał się z plutonem, którego członkowie prowadzili ostrzał. Miał powiedzieć, żeby żołnierze za wiele o tym nie opowiadali, pomagali sobie i pilnowali, aby żaden z kolegów nie popełnił samobójstwa, bo wówczas trudno będzie utrzymać rzecz w tajemnicy. Obiecał też, że zabierze ich do bazy Bagram, gdzie spokojnie dosłużą do końca zmiany.

– Byłem w Wazi Khwa, ale żadnych obietnic nie składałem

– odpowiadał Tomaszycki. Po naszej publikacji minister obrony narodowej Bogdan Klich postanowił jednak wstrzymać jego awans na szefa Zarządu Szkolenia Sztabu Generalnego.

Jakie zeznania złożył Tomaszycki, nie wiadomo. Prokuratura milczy, a on sam nie odbiera telefonu.

Tymczasem śledztwo w sprawie Nangar Khel nabiera tempa. Jeszcze w tym tygodniu rozpoczną się konfrontacje aresztowanych żołnierzy. Wkrótce na przesłuchanie zostanie też wezwany Aleksander Szczygło, były minister obrony narodowej.

Do incydentu w Afganistanie doszło 16 sierpnia 2007 roku. Żołnierze ostrzelali okolice wioski Nangar Khel. Zginęło sześciu cywilów. Zatrzymano siedmiu wojskowych zamieszanych w tę sprawę.

– Został wezwany w charakterze świadka – poinformował Karol Frankowski, szef zespołu prowadzącego śledztwo. Nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy w przyszłości możliwe jest postawienie Tomaszyckiemu jakichkolwiek zarzutów. – Nie wykluczam jednak, że pan generał będzie jeszcze przesłuchiwany – zaznaczył.

Generał złożył wyjaśnienia w sprawie ostrzału afgańskiej wioski przez polskich żołnierzy.

Służby
Kto nagrywał białoruskich kibiców na meczu w Warszawie? Czy sprawą zajmą się służby?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Służby
Strefa buforowa na granicy z Białorusią zostanie na dłużej
Służby
Piotr Pogonowski zatrzymany. Został doprowadzony do Sejmu na przesłuchanie
Służby
„O Pegasusie dowiedziałem się z mediów”. Były szef ABW Piotr Pogonowski zeznawał po doprowadzeniu przed komisję śledczą
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Służby
Piotr Pogonowski: Jako były szef ABW chciałbym sprostować kłamstwa o Pegasusie