Zamiast rewelacji o podsłuchach, Ćwiąkalski zdradził dane statystyczne

To była kompromitacja! – komentują posłowie PiS. Klapa – dopowiadają ci z LiD. Uwagi ma nawet PO

Aktualizacja: 09.02.2008 07:14 Publikacja: 09.02.2008 04:16

Zamiast rewelacji o podsłuchach, Ćwiąkalski zdradził dane statystyczne

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

ABW miała podsłuchiwać lidera SLD Jerzego Szmajdzińskiego i pod jego nieobecność przeszukać mu mieszkanie – donosi Radio Zet. Nastąpiło to po publikacjach prasowych pod koniec 2006 r. Media donosiły wtedy, że czołowi politycy lewicy kupili w latach 1996 – 1998 mieszkania za cenę z 1990 r.

– Jeśli informacje o podsłuchach się potwierdzą, jest to niebywały skandal. Domagamy się oficjalnego stanowiska w tej sprawie od ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego i szefa ABW Krzysztofa Bondaryka – szef SLD Wojciech Olejniczak jest informacjami zszokowany.

Sam Szmajdziński mówi, że nie miał sygnałów o inwigilacji: – Zakładanie podsłuchu, by wyjaśnić sprawę sprzed dziesięciu lat, wskazuje, że było to działanie w celach wyłącznie politycznych. Jeśli to prawda, to przez ostatnie dwa lata żyliśmy w państwie policyjnym.

Właśnie o stosowaniu podsłuchów za rządów PiS informował posłów na tajnym posiedzeniu Sejmu minister Ćwiąkalski. Już przed wejściem na salę zapowiadał, że „sensacji nie będzie”, bo nie chce złamać tajemnicy państwowej, podając konkretne nazwiska. Według relacji posłów minister mówił tylko, że liczba podsłuchów wzrosła, a w prokuraturze są dwie sprawy. Podał ogólne statystyki. Cytował także przepisy, które nie pozwalają mu podzielić się z posłami dokładniejszymi informacjami.

Politycy opozycji w reakcji na to się śmiali, tupali i uderzali w pulpity. Gdy został odrzucony wniosek posłów PiS o zakończenie debaty, opuścili oni salę posiedzeń.

Posłowie PiS i LiD oceniają, że niczego z wystąpienia ministra się nie dowiedzieli. Zgodnie podkreślają: „to kompromitacja”. – Ktoś sobie jaja robi z Sejmu – komentuje rzecznik Klubu PiS Mariusz Kamiński.

Politycy tej partii chcą odtajnienia stenogramów z wystąpienia Ćwiąkalskiego. – Nie ma takiej możliwości – odpowiada marszałek Sejmu Bronisław Komorowski (PO). PiS oczekuje również, że minister sprawiedliwości zareaguje na to, iż Komorowski złamał prawo, zatajając informacje, które są jawne. – O tym, że debata została utajniona, zdecydował cały Sejm – odpiera zarzuty Komorowski.

Szef Klubu PO Zbigniew Chlebowski przyznaje, że i jego posłowie spodziewali się po informacji więcej. Tym bardziej że to właśnie oni domagali się debaty. – Minister powiedział tyle, ile mógł – tłumaczy Chlebowski. Zapowiada zmiany prawne, by podobna sytuacja się nie powtórzyła. Ale nawet wśród posłów PO pojawiły się głosy, że utajnianie obrad było bezsensowne. A przez brak komunikacji między Sejmem i rządem PO strzeliła sobie samobójczego gola.

Sam minister Ćwiąkalski mówił w TVN 24, że nie ma sobie nic do zarzucenia. Zapowiedział natomiast, że prokuratura sprawdzi, czy szef speckomisji Janusz Zemke (LiD) nie złamał prawa, informując o 94 nielegalnych podsłuchach.

Kontrowersje wzbudził też sam przebieg debaty. Sebastian Karpiniuk (PO) nazwał podczas niej byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę „arcyzbrodniarzem”. – Wyzwiska i agresja PO wynikają z jej bezradności w rządzeniu – odpowiada Ziobro. Karpiniuk wyjaśniał później, że cytował Ziobrę, który sam się tak nazwał, tłumacząc się ze zniszczenia laptopa. Szef Klubu PiS Przemysław Gosiewski zapowiada, że pozwie Karpiniuka do sądu i złoży skargę do Komisji Etyki.

ABW miała podsłuchiwać lidera SLD Jerzego Szmajdzińskiego i pod jego nieobecność przeszukać mu mieszkanie – donosi Radio Zet. Nastąpiło to po publikacjach prasowych pod koniec 2006 r. Media donosiły wtedy, że czołowi politycy lewicy kupili w latach 1996 – 1998 mieszkania za cenę z 1990 r.

– Jeśli informacje o podsłuchach się potwierdzą, jest to niebywały skandal. Domagamy się oficjalnego stanowiska w tej sprawie od ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego i szefa ABW Krzysztofa Bondaryka – szef SLD Wojciech Olejniczak jest informacjami zszokowany.

Pozostało 84% artykułu
Służby
Kto nagrywał białoruskich kibiców na meczu w Warszawie? Czy sprawą zajmą się służby?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Służby
Strefa buforowa na granicy z Białorusią zostanie na dłużej
Służby
Piotr Pogonowski zatrzymany. Został doprowadzony do Sejmu na przesłuchanie
Służby
„O Pegasusie dowiedziałem się z mediów”. Były szef ABW Piotr Pogonowski zeznawał po doprowadzeniu przed komisję śledczą
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Służby
Piotr Pogonowski: Jako były szef ABW chciałbym sprostować kłamstwa o Pegasusie