Prowadzone będą strzelania artyleryjskie oraz równolegle do działań bojowych ćwiczone będą akcje ratownicze. Okręty przećwiczą również procedury łączności. Flotylla dostanie także wsparcie z powietrza.
Dziennie na Bałtyku przebywa od 2 do 3 tys. jednostek. Prowadzona jest wymiana handlowa, transfer surowców oraz ruch pasażerski. W polskich portach przeładowywanych jest średnio ok. 70 milionów ton ładunków rocznie. Tylko jeden kontenerowiec jest w stanie dostarczyć jednorazowo już ponad 15 tysięcy kontenerów, a na jednym wycieczkowcu może być ponad 3 tysiące pasażerów To tylko wybrane przykłady rosnącego znaczenia transportu morskiego - czytamy na stronie Dowództwa Generalnego RSZ.
Ćwiczenia o takim charakterze są także kluczowe dla tworzenia atmosfery bezpieczeństwa na morzu, koniecznej dla niezakłóconego rozwoju transportu i handlu morskiego.
- Chodzi głównie o przeciwdziałanie atakom z wody i powietrza oraz atakom okrętów podwodnych. Prowadzone są działania antyterrorystyczne, antypirackie, a także operacje stabilizacyjne, wymuszania pokoju i humanitarne - podkreślił kmdr.ppor. Radosław Pioch z DGRSZ.
Manewry zakończą się 15 kwietnia.