– Dokumenty do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji są przygotowywane w urzędzie wojewódzkim – mówi jeden z prominentnych członków PO.

33-letni Sadzyński dostał się do rady miejskiej z listy Platformy, której był członkiem, ale oddał legitymację partyjną. Powodem dla którego to zrobił było objęcie funkcji sekretarza województwa łódzkiego, które wymaga by urzędnik na tym stanowisku był bezpartyjny.

– Radny zrzekł się już immunitetu – przyznał Tomasz Kacprzak, przewodniczący rady miejskiej. Prawdopodobnie w poniedziałek przejmie obowiązki komisarza czy p.o. prezydenta do Łodzi aż do jesiennych wyborów samorządowych.

Rada miejska zdecydowała, że przedterminowych wyborów prezydenckich po odwołanym w referendum Jerzym Kropiwnickim nie będzie.