Reklama
Rozwiń
Reklama

GIODO przygląda się deklaracjom śmieciowym

Dane osobowe. Gminy nie mogą żądać podania w deklaracji śmieciowej danych współlokatorów.

Publikacja: 28.05.2013 09:53

Pod lupę generalnego inspektora ochrony danych osobowych trafiły już niektóre deklaracje o wysokości opłaty za śmieci. Okazuje się, że samorządy zażądały w nich od właścicieli nieruchomości zbyt szczegółowych informacji.

Jak na razie GIODO ma odnotowanych kilkadziesiąt gmin, w których zakres zbieranych danych budzi wątpliwości. W kilku gminach inspektorzy GIODO właśnie rozpoczynają kontrole.

Okazuje się że, w niektórych wypadkach właściciele muszą podać nie tylko liczbę osób w lokalu (na co pozwala prawo), ale także ich dane osobowe. Mieszkańcy muszą też udowadniać, że np. dzieci wyjechały na studia do innego miasta.

– Gminy żądały dołączenia do deklaracji o wysokości opłaty za śmieci np. kopii zaświadczenia z uczelni – wytykał Wojciech Wiewiórowski, generalny inspektor ochrony danych osobowych, na wczorajszej konferencji prasowej.

Podobne zaświadczenia samorządy kazały dołączać także, gdy współlokator trafił do szpitala. Gminy chciały zaświadczeń z zakładów karnych. W niektórych deklaracjach żądano podania numeru księgi wieczystej i numeru geodezyjnego działki.

Reklama
Reklama

Zdarzało się, że gminy chciały podania stopnia pokrewieństwa domowników, co też jest nadużyciem   i namawianiem do podania nieprawdy.

– Żona z mężem nie jest spokrewniona. To jest powinowactwo – przypomniał Wojciech Wiewiórowski.

Tymczasem, jak zaznacza GIODO, organy administracji publicznej nie mogą żądać danych, do których mają dostęp w inny sposób. Wojciech Wiewiórowski zaznaczał, że zgodnie z konstytucją administracja publiczna ma prawo zbierać dane osobowe, które są niezbędne do realizacji jej zadań, a nie te, które mogą być przydatne.

GIODO wskazał też, że gminy mogą zbierać dane w określonym celu wskazanym w ustawie. A w wielu wypadkach zakres informacji wykraczał poza takie cele. Wystąpił też do ministra administracji i cyfryzacji o wskazanie wojewodom, by sprawowali nadzór nad gminami pod kątem legalności deklaracji śmieciowych.

Pod lupę generalnego inspektora ochrony danych osobowych trafiły już niektóre deklaracje o wysokości opłaty za śmieci. Okazuje się, że samorządy zażądały w nich od właścicieli nieruchomości zbyt szczegółowych informacji.

Jak na razie GIODO ma odnotowanych kilkadziesiąt gmin, w których zakres zbieranych danych budzi wątpliwości. W kilku gminach inspektorzy GIODO właśnie rozpoczynają kontrole.

Reklama
Sądy i trybunały
Waldemar Żurek ujawnia projekt reformy KRS. Liczy na poparcie prezydenta
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Nieruchomości
Można już składać wnioski o bon ciepłowniczy. Ile wynosi i komu przysługuje?
Służby mundurowe
W 2026 roku wojsko wezwie nawet 235 tys. osób. Kto jest na liście?
Nieruchomości
Ważne zmiany dla każdego, kto planuje budowę. Ustawa przyjęta
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Nieruchomości
Rząd kończy z patologiami w spółdzielniach mieszkaniowych. Oto, co chce zmienić
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama