Reklama

RPO do TK: Rada Ministrów nie miała prawa zmieniać granic Miasta Opola

Rada Ministrów nie miała prawa zmieniać granic Miasta Opola, bo wniosek, który dostała, był wadliwy formalnie - takie stanowisko przekazał Trybunałowi Konstytucyjnemu rzecznik praw obywatelskich.

Publikacja: 30.12.2016 11:50

Opole z lotu ptaka

Opole z lotu ptaka

Foto: 123RF

Decyzja rządu z lipca br. w sprawie włączenia w granice Opola podopolskich miejscowości ma wejść w życie 1 stycznia. RPO Adam Bodnar zaangażował się w rozwiązanie sporu z tym związanego. Dwukrotnie był w Dobrzeniu Wielkim, którego dotyczy ta decyzja, i w Opolu. Rozmawiał z przedstawicielami władz miasta, lokalnych społeczności i Kościoła katolickiego. Zorganizował też spotkania w Warszawie, w tym spotkanie z ekspertami od prawa administracyjnego i spraw samorządów. W tej sprawie dostał ponadto wiele skarg – samorządowców, organizacji mniejszości narodowych, ale nade wszystko od mieszkańców gmin, których tereny mają 1 stycznia zostać przyłączone do Miasta Opola.

Rzecznik zwracał uwagę od lipca, że konflikt narastał, a rozmowy nie przynosiły rozwiązania, mnożyły się za to wątpliwości. Coraz więcej wskazywało na wadliwy tryb przyjęcia decyzji.

RPO podkreślał też, że rząd ma – w granicach przyznanych przez ustawy – dużą swobodę w kształtowaniu podziału terytorialnego państwa. Ale swoboda nie oznacza dowolności. Jeśli mieszkańcy zapytani o zdanie w konsultacjach sprzeciwiają się zmianom, to konieczne jest przedstawienie istotnych argumentów przemawiających za dokonaniem zmian wbrew ich woli.

Tak się nie stało.

Dlatego 2 grudnia Adam Bodnar przyłączył się do postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym z połączonych wniosków Rady Powiatu Opolskiego, Rady Gminy Dobrzeń Wielki, Rady Gminy Komprachcice, Rady Miejskiej w Prószkowie i Rady Gminy Dąbrowa.

Reklama
Reklama

Zdaniem RPO zwraca uwagę na kilka kwestii. Rada Ministrów w tej konkretnej sytuacji nie była uprawniona do dokonania zmiany granic Miasta Opola. Wniosek zawierał bowiem uchybienie formalne, a to już było w przeszłości powodem do odrzucania przez rząd premier Beaty Szydło podobnych wniosków z innych samorządów. Usterka polegała na tym, że o zmianę granicy nie wystąpiła Rada Miasta Opola, ale Prezydent Miasta (czyli organ wykonawczy).

- Nie było uchwały Rady, i fakt ten potwierdził także przedstawiciel rządu, czyli wojewoda opolski. Trudno sobie wyobrazić poważniejsze uchybienie formalne niż złożenie wniosku przez podmiot nieuprawniony – podkreśla RPO.

Zdaniem Rzecznika Rada Ministrów nie powinna była w ogóle rozpatrywać wniosku dotyczącego zmiany granic Miasta Opola.

- Byłoby to zresztą zgodne z ugruntowaną praktyką rządu, a tu sytuacja była wyjątkowa, gdyż zasadniczym przedmiotem sprzeciwu społecznego, objawiającego się również w manifestacjach, jest nieuwzględnienie przez Radę Ministrów wyników konsultacji społecznych, jakie w ramach procedury prowadzącej do wydania rozporządzenia zostały przeprowadzone w gminach: Dobrzeń Wielki, Komprachcice, Prószków i Dąbrowa. Konsultacje te zakończyły się wynikiem zdecydowanie negatywnym - podkreśla rzecznik.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama