Uchwałą z 1987 r. Wojewódzkiej Rady Narodowej w Katowicach, ul. Rynek oraz ul. Artura Grottgera w Rybniku zostały zaliczone do kategorii dróg publicznych - gminnych oraz lokalnych miejskich. Na podstawie ustawy z 1998 r. – Przepisy wprowadzające ustawy reformujące administrację publiczną, dotychczasowe drogi gminne i lokalne miejskie, wśród nich wspomniane ulice, stały się z dniem 1 stycznia 1999 r. drogami gminnymi. Utrzymały ten statut aż do podjęcia w 2016 r. dwóch analogicznych uchwał Rady Miasta Rybnika w sprawie pozbawienia obu ulic kategorii dróg gminnych i zaliczenia ich w całości do kategorii dróg wewnętrznych.
Czytaj także: Finansowanie remontu dróg wewnętrznych
Ustawowy warunek
Uchwały były lakoniczne, opatrzone jedynie graficznym załącznikiem, obrazującym przebieg obu dróg. Mimo to wojewoda śląski nie pospieszył się z rozstrzygnięciem nadzorczym, i dopiero pod koniec maja 2018 r. zaskarżył obie uchwały do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach. Domagając się stwierdzenia ich nieważności, argumentował, że są one sprzeczne z art. 10 ust. 3 ustawy o drogach publicznych. Zgodnie z tym przepisem, pozbawienie drogi dotychczasowej kategorii, z wyjątkiem wyłączenia jej z użytkowania, jest możliwe jedynie przy jednoczesnym zaliczeniu takiej drogi do nowej kategorii. Tymczasem obie ulice nie zostały zaliczone do żadnej nowej kategorii dróg publicznych, ani nie wyłączono ich z użytkowania.
Drogi publiczne to drogi krajowe, wojewódzkie, powiatowe i drogi gminne. Natomiast drogi wewnętrzne, do których Rada Miasta Rybnika zaliczyła obie ulice, to drogi, drogi rowerowe, parkingi oraz place przeznaczone do ruchu pojazdów. Nie stanowią żadnej z kategorii dróg publicznych, i nie są zlokalizowane w pasie drogowym. Ustawodawcy, który połączył możliwość pozbawienia drogi kategorii drogi publicznej z równoczesnym zaliczeniem jej do nowej kategorii dróg, zależało na tym, ażeby nie dopuścić do sytuacji, w której – pomimo, że dana droga nie zmienia swej funkcji – zostaje pozbawiona statusu drogi publicznej – stwierdził wojewoda.
W ślepym zaułku
Polemizując z tym stanowiskiem, pełnomocnik Gminy Rybnik przedstawił różną sytuację obu ulic. Ze względu na swój charakter i zagospodarowanie oraz ograniczenia wjazdu pojazdów, ul. Rynek nie spełnia warunku ogólnodostępności, niezbędnego dla drogi publicznej. Nie ma wydzielonej jezdni, chodników i poboczy. Stanowi centralny plac miasta, z fontanną, ławkami i ogródkami gastronomicznymi. Tu odbywają się jarmarki, wystawy, wypoczywają mieszkańcy i przeważają piesi. Natomiast w sprawie ul. Artura Grottgera, Gmina Rybnik jeszcze w 2007 r. wystąpiła do wojewody śląskiego o uregulowanie jej stanu prawnego. Wojewoda odmówił jednak komunalizacji działki, stanowiącej jej część, która nie była, i nie jest drogą ogólnodostępną. Jest to fragment zakończonej ślepo drogi wewnętrznej, z zakazem ruchu wszelkich pojazdów, z wyjątkiem należących do mieszkańców ul. Grottgera. Droga została utwardzona przez właścicieli przyległych posesji, i przez nich też jest utrzymywana. Gmina nie może jej nabyć w ramach dobrowolnej umowy sprzedaży, z powodu braku zgody właścicieli. A ponieważ działki, na których znajduje się ul. Grottgera, nie są ogólnie dostępne i nie pozostają we władaniu publiczno-prawnym, ulica ta nie spełnia warunków drogi publicznej. Ale ponieważ nie została fizycznie zlikwidowana i nadal służy mieszkańcom, jako droga dojazdowa do przyległych nieruchomości, nie można jej wyłączyć z użytkowania. Nie można jej jednak zaliczyć do innej kategorii dróg publicznych, ponieważ stanowi własność osób fizycznych. Dlatego może być jedynie drogą wewnętrzną.