Chodzi o zmianę ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Wszędzie tam, gdzie jest to możliwe, urzędy będą miały obowiązek opiniowania projektu planu, a nie – jak dotychczas – jego uzgadniania. Jeśli Senat nie wniesie poprawek, wydanie opinii np. inspektorom sanitarnym lub konserwatorom przyrody nie będzie mogło zająć więcej niż 30 dni.

Inwestor będzie krócej czekał na wydanie warunków zabudowy. Dziś jeżeli gmina rozpoczęła prace nad planem, można zawiesić postępowanie nie dłużej niż na 12 miesięcy. Ten okres zostanie skrócony o kwartał. Nowelizacja trafi teraz do Senatu.