Dziś radni mogą ustalić liczbę sklepów z alkoholem. Nie mają jednak wpływu na to w jakich godzinach konsumenci mogą w nich kupić trunki. I to ma się zmienić. Przynajmniej taki plan mają posłowie Platformy Obywatelskiej, którzy skierowali do Sejmu projekt nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
Zgodnie z projektem w drodze uchwały zostanie ustalona liczba np. sklepów z alkoholami w mieście. Radni mają też limitować te, w których napoje wyskokowe dostępne są między godziną 22:00 a 6:00. Jednak na tym nie koniec. Rada gminy będzie miała możliwość określić w uchwale godziny, w których obowiązuje zakaz sprzedaży alkoholu. Oprócz tego radni będą mogli wskazać miejsca, w których sprzedaż trunków będzie zakazana.
Zdaniem projektodawców takie rozwiązania pozwolą radnym lepiej kontrolować i w miarę potrzeb ograniczać wzrost liczby punktów, w których można sprzedawać alkohol bez żadnych ograniczeń. Po zmianach radni kierując się troską mieszkańców niektórych terenów czy osiedli będą mogli uchwałą sprawić, że np. mały sklepik w bloku nie dostanie zezwolenia na sprzedaż piwa. Dziś tak się dzieje, co zdaniem autorów projektu jest uciążliwe dla mieszkańców takich osiedli.
Projekt doprecyzowuje też wydawanie tzw. cateringowych zezwoleń na sprzedaż alkoholu. I określa, czym jest organizacja przyjęć, na które mogą klientowi dostarczyć trunki. Projekt precyzuje, że chodzi tu o przygotowanie i dostarczenie żywności na określone uroczystości do miejsc wyznaczonych przez klienta. Zdaniem projektodawców ma to utrudnić omijanie obecnych przepisów, by sprzedawać alkohol w innych miejscach.