Zdalną autoryzację wyników badań, zgodnie z wymaganiami określonymi w dobrych praktykach, dopuszcza projekt rozporządzenia w sprawie leczenia krwią i jej składnikami w podmiotach leczniczych wykonujących działalność leczniczą w rodzaju stacjonarne i całodobowe świadczenia zdrowotne, które trafiło do konsultacji publicznych.
Według Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych (KIDL) zdalna autoryzacja stanowi zagrożenie bezpieczeństwa pacjenta i wiąże się z poważnymi konsekwencjami dla samych diagnostów..
Samorząd obawia się, że brak faktycznego nadzoru nad badaniami zaowocuje „zwiększeniem liczby postępowań w przedmiocie odpowiedzialności karnej, cywilnej i zawodowej". „(...)
Prawne zmuszanie diagnosty do czynności niezgodnych z jego etyką zawodową doprowadzi w konsekwencji do ogromnych patologii i nadużyć w systemie, które niestety już się pojawiają.
Samorząd zawodowy diagnostów nie zgadza się na przerzucanie odpowiedzialności na nieuczestniczącego w procesie diagnostycznym diagnostę laboratoryjnego w imię oszczędności jednostki" – czytamy na stronie internetowej Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych.