Zamówienia publiczne: Opinia banku nie musi być bezwarunkowa

Teatr ogłosił przetarg na wykonanie scenografii. Jeden z biorących w nim udział przedsiębiorców zakwestionował wybór wykonawcy. Przekonywał m.in., że wygrany nie wykazał wymaganej przez zamawiającego zdolności kredytowej lub środków finansowych w wysokości minimum miliona złotych.

Wyłoniona w przetargu firma przedstawiła informację z banku, w której ten oświadczył, że w jego ocenie, „przy uwzględnieniu posiadanych przez bank informacji dotyczących klienta i w świetle stosowanych przez bank kryteriów oceny zdolności kredytowej w dniu wydania niniejszej opinii, bank widzi możliwość udzielenia klientowi finansowania w kwocie 1 mln zł po spełnieniu warunków banku dotyczących zabezpieczenia". Zdaniem odwołującego właśnie to zastrzeżenie banku dotyczące zabezpieczenia powoduje, że taka opinia nie wystarczy do wykazania zdolności kredytowej wygranej firmy. Z takim zastrzeżeniem nie zgodziła się Krajowa Izba Odwoławcza. Jej zdaniem zamawiający właściwie ocenił, że opinia bankowa potwierdza zdolność kredytową. Izba wskazała, że użyte w takiej opinii sformułowanie, iż bank widzi możliwość udzielenia finansowania po spełnieniu warunków dotyczących zabezpieczenia, nie świadczy o tym, że złożony dokument nie potwierdza zdolności finansowej wykonawcy ubiegającego się o zamówienie.