Gmina musi mieć kontrolę nad spółką, której bez przetargu daje zlecenie. A ta musi przynajmniej 80 proc. swojej działalności realizować na rzecz samorządu. Takie warunki trzeba spełnić, by zgodnie z projektem nowego prawa zamówień publicznych gmina mogła powierzyć swojej spółce wykonanie określonych zadań z pominięciem procedury przetargowej.
Propozycje opracowane przez Urząd Zamówień Publicznych wprowadzają do polskiego prawa jedną z unijnych dyrektyw. Przewidują jednak dodatkowy warunek, by bez przetargów gminy mogły powierzać zadania swoim spółkom: w kontrolowanych przez nie podmiotach nie może być kapitału prywatnego.
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że projekt noweli pozwoli gminom zlecić np. odbiór odpadów od mieszkańców własnym spółkom komunalnym bez konieczności organizowania przetargu.
– Nie jest to jednak pełne wprowadzenie unijnej dyrektywy o zamówieniach publicznych – zaznacza Ryszard Brejza, prezydent Inowrocławia. Tłumaczy, że projektowana ustawa nie uchyla tych przepisów ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, które w dalszym ciągu nakazują przeprowadzenie przetargów na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych. Nie wiadomo jednak, czy to jedynie przeoczenie projektodawcy czy celowy zabieg.
– Do czasu zmiany ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach przetargi pozostaną obowiązkowe – mówi Maciej Kiełbus z kancelarii Dr Krystian Ziemski & Partners.