Reklama

Dobre praktyki sądowe: Zdrowy rozsądek sędziego na wagę złota

Dobre praktyki sądowe (odcinek 13). Ze stanowiskiem sędziego wiążą się szczególne obowiązki

Aktualizacja: 08.07.2018 21:00 Publikacja: 08.07.2018 07:00

Dobre praktyki sądowe: Zdrowy rozsądek sędziego na wagę złota

Foto: Adobe Stock

Niedawno za sprawą spowiedzi internetowej głośna stała się historia pewnego oszukanego sędziego. Szukał miłości w portalu społecznościowym i kobiecie, którą dopiero co poznał w sieci i której nigdy nie widział na oczy, kupował prezenty za, bagatela, 17 tys. zł. Nie byłoby może w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że znajomość ta się skończyła wraz z oskarżeniem kobiety o wyłudzenie prezentów. Sędzia złożył zawiadomienie o przestępstwie wyłudzenia, a kobieta została skazana.

Na straży powagi

Historia ta pokazuje, że niestety nawet samym sędziom, i do tego zajmującym się materią wyłudzeń czy oszustw, czasem brakuje doświadczenia życiowego czy po prostu zdrowego rozsądku. A przecież sam mechanizm wyłudzeń, zwłaszcza na legendarnego Tulipana, nie jest nowy. Od sędziów od wieków się oczekiwało spełnienia najwyższych wymagań. W literaturze odnajdujemy ich wiele, takich jak: uczciwość, pracowitość, zrównoważenie, sumienność, odwaga, cierpliwość, wysoka kultura osobista, bystrość, uprzejmość, samokrytycyzm, otwartość intelektualna, wewnętrzne poczucie niezależności, umiejętność jasnego wyrażania swoich myśli oraz logicznego rozumowania czy zdrowy rozsądek.

Przepisy ustrojowe jednoznacznie zobowiązują przy tym każdego sędziego, zarówno w służbie, jak i poza nią, do strzeżenia powagi stanowiska sędziego i unikania wszystkiego, co mogłoby przynieść ujmę godności sędziego lub osłabiać zaufanie do jego bezstronności (art. 82 § 2 u.s.p.). Sędzia powinien cechować się nieskazitelnością charakteru (art. 61 § 1 ust. 2 u.s.p.) we wszystkich swoich kontaktach zawodowych i prywatnych.

Etyka sędziego

Ze stanowiskiem sędziego wiążą się zatem szczególne obowiązki oraz ograniczenia osobiste, które aktualizują się z momentem złożenia ślubowania. Sędzia powinien zawsze kierować się zasadami uczciwości, godności, honoru, poczuciem obowiązku oraz przestrzegać dobrych obyczajów. Powinien dbać o autorytet swojego urzędu, o dobro sądu, w którym pracuje, a także o dobro wymiaru sprawiedliwości i ustrojową pozycję władzy sądowniczej.

Sędzia powinien także wymagać od innych sędziów nienagannego zachowania i kierowania się zasadami etyki zawodowej, a na naganne zachowania odpowiednio reagować (zob. § 1–5 zbioru zasad etyki zawodowej sędziów).

Reklama
Reklama

Jak kiedyś podkreślał Stanisław Dąbrowski, pierwszy prezes SN, te zasady powinny istnieć nie tylko na papierze. Od sędziego wymaga się ich przestrzegania nie tylko w życiu zawodowym, ale i prywatnym. Sędzia Dąbrowski twierdził, że całe życie sędziego powinno być przesiąknięte etyką. Powinien postępować etycznie nie tylko przy orzekaniu, w służbie, lecz w całym swoim życiu. I to jest specyfika tylko zawodu sędziego. Wskazywał, że lekarz musi postępować etycznie, ale nikogo nie obchodzi, co robi chirurg po umyciu rąk. Natomiast sędzia musi cały czas pamiętać o tym, że oczekuje się od niego zachowań etycznych.

Sędzia Dąbrowski stawiał bardzo wysokie wymagania sędziom. Nieustannie podkreślał, że ich sytuacja jest szczególna. Zawód adwokata czy radcy prawnego, notariusza wymaga nieskazitelnego charakteru. Jeśli chodzi o sędziego, to kwalifikacje moralne są szczególnie wysokie. Społeczeństwo ma prawo oczekiwać, że sędziami będą ludzie kryształowi. W przeciwnym razie nie będą się cieszyć szacunkiem.

Poza przestrzeganiem zasad etyki od sędziego wymagać należy dużego doświadczenia życiowego i rozsądku. Przecież w codziennej pracy wielokrotnie przychodzi mu dokonywać oceny wiarygodności zeznań świadków, wyjaśnień oskarżonego czy dowodów właśnie przez pryzmat logiki czy doświadczenia życiowego. Główną i kardynalną jego cechą powinna być więc inteligencja i umiejętność logicznego myślenia, mówiąc wprost: zdrowy rozsądek.

Łatwowierność wyklucza

Może się zdarzyć niestety i tak, że sędzia padnie ofiarą oszustwa. Jeśli jednak wykorzystano jego łatwowierność, to rodzi się pytanie właśnie o to, co nazywa się doświadczeniem życiowym i rozsądkiem. Ich brak dyskwalifikuje sędziego jako oceniającego innych ludzi i ich zachowania. Jeśli sam sędzia w dość prosty sposób daje się zmanipulować oszustom, to czy jest w stanie w sali sądowej odróżnić, kto mówi prawdę, a kto kłamie, odróżnić prawdę od manipulacji? Sędzia nie może być łatwowierny, nie powinien ulegać emocjom, lecz wykazywać umiejętności logicznego rozumowania.

Być może więc system doboru sędziów w dotychczasowym kształcie zawodzi. Może należałoby sięgnąć do modelu zawodu sędziego jako korony zawodów prawniczych. Ktoś, kto zamierza aspirować do tego urzędu, powinien zdobyć szacunek i autorytet innych prawników. W Polsce sędzia przywdziewa togę i uważa, że szacunek należy mu się ex lege. Tymczasem szacunek innych prawników, innych sędziów, w końcu podsądnych, buduje się wiedzą, doświadczeniem i godną postawą.

Sędziowie powinni więc unikać w życiu prywatnym i zawodowym sytuacji, które narażałyby ich na śmieszność, podważałyby ich kwalifikacje moralne i profesjonalizm w sprawowaniu urzędu, a nade wszystko wiarę w ich zdolność do racjonalnego, zdroworozsądkowego myślenia. ?

Reklama
Reklama

Autorka jest sędzią Sądu Okręgowego w Warszawie i wykładowczynią Uczelni Łazarskiego

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Nieruchomości
Mała zmiana prawa, która mocno uderzy w patodeweloperkę
Zawody prawnicze
Reforma już rozgrzewa prokuratorów, choć do jej wdrożenia daleka droga
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama