Sędziowska Liga Mistrzów - komenuje Wojciech Tumidalski

I dla sędziego piłkarskiego i dla karnego liczą się te dowody, którymi legalnie dysponuje.

Aktualizacja: 28.04.2019 11:24 Publikacja: 28.04.2019 10:48

Sędziowska Liga Mistrzów - komenuje Wojciech Tumidalski

Foto: Fotolia.com

Po niedawnych ćwierćfinałach Ligi Mistrzów nie milkną dyskusje o ostatnich minutach rewanżowego meczu Manchesteru City z Tottenhamem. Manchester co prawda wygrał 4:3, ale nie awansował, bo zabrakło jednego gola. Wprawdzie Raheem Sterling strzelił bramkę w 93. minucie, ale turecki sędzia jej nie uznał po zapoznaniu się z zapisem wideo. Stwierdził, że był spalony. Kontrowersje wywołał też wcześniejszy gol dla Tottenhamu uznany przez sędziego także po skorzystaniu z VAR. Czy była ręka? Według powtórek telewizyjnych tak. Czy na VAR było to widoczne? Raczej nie. Sędzia widzi to, co zarejestrowała oficjalna kamera, i to – obok własnych oczu i oceny sędziów pomocniczych – jest dla niego wiążące w wydawaniu decyzji podczas meczu. Dyskutowaliśmy o tym nawet podczas kolegium redakcyjnego w Wielki Czwartek. Przesądzający okazał się argument szefa działu sportowego, który powiedział: bramka była, sędzia widzi to, co mu pokażą.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Praca, Emerytury i renty
Opiekujesz się chorym rodzicem? Sprawdź, kiedy przysługuje zasiłek opiekuńczy
W sądzie i w urzędzie
Czy poświadczony notarialnie odpis wystarczy do wpisu w księdze? Wyrok trzech sędziów SN
Sądy i trybunały
Nieoczekiwana zmiana szefa Izby Sądu Najwyższego
Prawo karne
Czy Braun dopuścił się „kłamstwa oświęcimskiego"? Prawnicy nie mają wątpliwości
Podatki
Rodzic może stracić ulgi w PIT, jeśli dziecko za dużo zarobi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama