Reklama

Rosną zaległości w sądach, bo brakuje sędziów

Od kilku lat w sądach stale jest 700 wakatów na stanowiskach sędziów. To tak jakby nie orzekały cztery duże sądy okręgowe. Zaległości więc ciągle rosną.

Aktualizacja: 08.10.2019 06:19 Publikacja: 07.10.2019 19:15

Rosną zaległości w sądach, bo brakuje sędziów

Foto: Fotorzepa

W latach 2015–2019 czas postępowania wydłużył się o 47 proc. Sędzia ma w referacie średnio 423 zaległe sprawy. W całym 2019 r. do sądów może wpłynąć 16 mln spraw, a na przyszły rok pozostanie ponad 4 mln spraw zaległych – tak brzmi najnowsza ocena stanu polskiego sądownictwa. Dane zebrało Stowarzyszenie Sędziów Polskich Iustitia.

Powód? Są trzy: zwiększony wpływ spraw, chaos organizacyjny i zamrożone etaty sędziowskie. Liczbę tych ostatnich potwierdziło właśnie Ministerstwo Sprawiedliwości w odpowiedzi na poselską interpelację.

– Do obsadzenia pozostają 773 etaty sędziowskie i 33 asesorskie (stan na 30 czerwca 2019 r.) – informuje Anna Dałkowska, wiceminister sprawiedliwości.

Czytaj też:

Sędziowie masowo odchodzą z zawodu

Reklama
Reklama

Adwokackie kandydatury na sędziowskie wakaty przepadły w KRS

Sędziowski ekspres kiedyś się wykolei

Nie pomogły nowe procedury

I podaje, że w sądach apelacyjnych, gdzie orzeka 440 sędziów, są 104 wolne miejsca, w okręgowych orzeka 2552 sędziów i są tam 442 wakaty, a w rejonowych na 6738 sędziów brakuje ich 227.

Niektóre sądy mają spore potrzeby kadrowe. Przykłady? Z zestawienia Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, że np. SO w Gdańsku czeka na 37 sędziów, SO w Katowicach – 33, a SO w Łodzi – 28.

Jak widać, tych problemów nie rozwiązało zaopiniowanie przez KRS 550 sędziów, z których prezydent wręczył już nominacje ponad 280 z nich.

Co na to zainteresowani?

– Mój sąd jest docelowo drugim co do wielkości w Polsce po SO w Warszawie. Powinien liczyć 180 etatów, obsadzonych jest 140. Biorąc pod uwagę, że w całej Polsce jest 700 wakatów, to tak jakby nie orzekały cztery całkiem spore sądy – oblicza sędzia Krystian Markiewicz z SO w Katowicach i prezes SSP Iustitia.

Reklama
Reklama

Idąc dalej, liczy, że jeśliby dodać do tych etatów ok. 200 sędziów delegowanych do resortu sprawiedliwości, to mamy prawie tysiąc sędziów wyłączonych od orzekania, czyli 1/10 stanu sędziowskiego.

– Jeśli weźmiemy pod uwagę, że do sądów wpływa 16 mln spraw, to oznacza, że mogliby oni załatwić 1,5 mln z nich.

Sędziowie nie wierzą w ministerialne statystyki dotyczące sprawności postępowań. Resort mówi: „nie jest źle".

– Doskonale wiem, na jaki czas odraczałem sprawę cztery lata temu, a na jaki robię to teraz, na dwa razy dłużej – podaje Markiewicz.

Krakowski sędzia Dariusz Mazur, rzecznik Stowarzyszenia Sędziów Themis, przyznaje, że u niego w wydziale zapaści nie widać.

– To specyficzny wydział, spraw jest mniej, ale za to duże – mówi „Rz". Z racji pełnionej funkcji zna jednak problem w całym kraju.

Reklama
Reklama

Cierpią w rejonie

– Skala nieobsadzonych etatów jest niespotykana od lat – twierdzi sędzia Mazur. I wylicza kolejną bolączkę: losowanie składów orzekających do konkretnych spraw.

– Problem widać, szczególnie gdy chodzi o trzyosobowe składy w sądach odwoławczych. Bardzo trudno jest dobrać sędziów ze względu na dni sesyjne. W efekcie zamiast pełnych dwóch wokand sędziowie mają cztery w połowie nieobsadzone – dodaje szef Stowarzyszenia Themis.

Warszawska sędzia orzekająca w sądzie okręgowym uważa, że sytuacja jest tragiczna. Sędziowie z sądów rejonowych są na delegacji w sądach okręgowych, ci z okręgowych orzekają na delegacji w apelacyjnych. W najgorszej sytuacji są sądy rejonowe, bo to tam dochodzi do drenażu kadr. To, że jest w nich najmniej wakatów, nie oznacza jednak, że te nie muszą mierzyć się z brakami kadrowymi. Delegacje powodują bowiem, że to w sądach rejonowych jest obecnie najmniej rąk do pracy.

RPO interweniuje

Sprawą zamrażanych etatów w sądach już dwa lata temu zajął się Adam Bodnar, rzecznik praw obywatelskich. W wystąpieniu do ministra Zbigniewa Ziobry pisał, że prawo o ustroju sądów powszechnych zobowiązuje go do niezwłocznego obwieszczenia o wolnych stanowiskach sędziowskich. Wskazywał, że sprawne obsadzanie zwolnionych stanowisk wpływa na efektywne funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości i tym samym realizację konstytucyjnego prawa obywateli do sądu. Podkreślił, iż obwieszczenie w „Monitorze Polskim" informacji o wolnych stanowiskach sędziowskich powinno nastąpić bez nieuzasadnionej zwłoki, ponieważ ustawodawca nie pozostawił tej kwestii swobodnemu uznaniu ministra.

Proces nominacyjny w sądach od kilku miesięcy przechodzi też inny kryzys. Zgromadzenia ogólne sędziów odmawiają opiniowania kandydatów ubiegających się o wakat. Powód? Niepewny status Krajowej Rady Sądownictwa. W tej sprawie wypowie się niebawem TSUE.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama